3 lata temu znajomy zrobil dla mnie takie oprogramowanie wg mojego projektu. Działa to mega spoko i ma wszystkie funkcje o których piszesz. Całość jest zintegrowana z Subiektem i można to połączyć z dowolnym kurierem. Tylko on dostał gdzieś pracę jako programista i nie chce mu się tego rozwijać, bo trochę roboty i błędów przy tym jest. Pierwsze wdrożenie u nas też było mega uciążliwe i trwało około 3 miesiące zanim wszystko zaczęło działać względnie dobrze. Muszę z nim pogadac czy nie chce wrócić do tematu. Kilka osób o to pytało ale pytanie ile osób realnie by to kupiło.
Zlecenia można dodawać przez import ZK z Subiekta lub z poziomu programu. Trzeba wpisać tytuł. Datę realizacji. Jaka forma dostawy, jeśli pobranie to wpisujemy kwotę od razu. Priorytet zlecenia. Wybiera się produkty z bazy subiekta i ustala ścieżkę realizacji czyli np grafik, laser, magazyn. Każdy jak skończy oznacza zadanie jako skończone i wtedy przechodzi do następnego użytkownika. W zadaniu jest oczywiście opis i różne wymagane parametry typu na jakiej maszynie to zrobić, druk 1+0 itp, jest podany adres folderu do plików zlecenia. U każdego użytkownika jest lista zadań, które są u niego do realizacji i tych które są jeszcze w kolejce np u grafika albo np u osoby która wprowadzała zlecenie bo np nie było jeszcze wpłaty. Czyli operator np UV widzi że zaraz wejdzie duże zlecenie z terminem za kilka dni więc te aktualne tematy musi wypchnąć. Każdy jak zaczyna zlecenie to jest zaznaczone jako rozpoczęte więc jak nie przyjdzie z jakiegoś powodu następnego dnia i trzeba go zastąpić to widać co zaczął robić i nie trzeba się domyślać. Na końcu zlecenie trafia do osoby, która pakuje i wysyła. Z poziomu programu klika wyślij, uzupełnia parametry paczki i etykieta się generuje na dane podane przy wprowadzaniu zlecenia. Każde zlecenie ma swój numer więc też trudniej o pomyłkę. Takie zlecenie trafia później do zakładki ukończona produkcja i ja sobie tam sprawdzam co jest gotowe, jak nie było do czegoś ZK w subiekcie to wystawiam. U mnie zauważyłem problem ze czasami zapominałem, że zrobiłem jakieś zlecenie i nie wystawiałem faktury, teraz nie ma już czegoś takiego.
W każdej chwili mogę podejrzeć u kogo "wisi" dane zlecenie. Można też się cofnąć i sprawdzić kiedy ktoś u siebie zaznaczył zlecenie jako zrealizowane i nie ma tłumaczenie typu "u mnie się to nie pojawiło". Jak jest stała robota to 3 kliknięcia myszki i można ponowić zlecenie. Najwięcej roboty mają osoby, które dodają zlecenia, ale można się przyzwyczaić chociaż nieraz się nie chce. Z drugiej strony nie trzeba słuchać 10 raz "o kurde zapomnialem tego zrobić czy tam pojechać" bo jak jest już na liście zadan to w końcu zostanie to zrobione. Do wprowadzenia zleceń musi być dość bystra osoba, bo nie jest to oprogramowanie klasy Microsoftu czy Googla więc trzeba się nauczyć na tym pracować, ale dla użytkowników którzy mają tylko listę zadań do robienia jest to idioto-odporne, nie można nic zrobić źle i ogarnie to każdy. Kwestia specyfiki firmy i organizacji pracy, bo wiadomo, że wszędzie wygląda to inaczej i nie wszędzie się to sprawdzi.
Mogę porozmawiać z tym znajomym. Tylko ile można wołać za takie oprogramowanie? Byli by chętni ?