Podczas odbywających się w dniach 18-20 września w Poznaniu jubileuszowych 25. targów Taropak tradycyjnie już wręczono Złote Medale produktom charakteryzującym się nowoczesnymi rozwiązaniami technologicznymi i prezentującym wysoki poziom jakości. Wśród uhonorowanych wyrobów znalazła się przewijarka RLS 271 wyprodukowana przez polską firmę Lesko Engineering.
Zaprenumeruj newsletterNagrodzone urządzenie to najnowsza wersja przewijarki RLS 271 produkowanej przez Lesko Engineering od czterech lat. Należy ona do rodziny RLS obejmującej trzy modele o różnych szerokościach obsługiwanych mediów: 270 mm (RLS 271), 380 mm (RLS 380) i 440 mm (RLS 420 mm). Maszyny te pracują z maksymalną prędkością 225 m/min., maksymalna średnica roli na odwijaku wynosi 750 mm, na nawijaku – 440 mm (310 w wersji z dwoma nawijakami), minimalna szerokość cięcia to 10 mm.
W wersji zgłoszonej do konkursu o Złoty Medal i prezentowanej na stoisku Lesko Engineering, urządzenie posiada szereg dodatkowych, najnowocześniejszych rozwiązań technicznych. Najważniejsze z nich to zespół wykrojnika rotacyjnego z serwonapędem, zespół arkuszarki orz drugi nawijak gotowego produktu. Dzięki takiej konfiguracji przewijarka RLS 271, poza standardowym przewijaniem, rozcinaniem wzdłużnym i konfekcjonowaniem materiałów, może też służyć do produkcji czystych etykiet, sztancowania zadrukowanych podłoży w trybie off-line, a także konwertowania materiałów z roli na rolę oraz z roli na arkusz.
Mówi Leszek Seroczyński, dyrektor generalny Lesko Engineering: Powyższa konfiguracja sprawia, że nasze przewijarki są atrakcyjnym rozwiązaniem nie tylko dla drukarń etykietowych, ale też dla firm zajmujących się wytwarzaniem czystych etykiet, bądź ich konfekcjonowaniem. Dodatkową zaletą maszyn jest modułowa konstrukcja, pozwalająca użytkownikowi na rozbudowę urządzenia wraz z rozwojem firmy i oferowanych usług. Dzięki temu nawet kilkuletnia przewijarka może zostać udoskonalona i przekształcona chociażby w wersję pokazaną przez nas na targach.
Przewijarki z rodziny RLS są produkowane przez Lesko Engineering od 2002 roku. Dotychczas firma sprzedała ponad 70 tego rodzaju urządzeń, z czego około 50 zainstalowano w Polsce, m.in. w takich firmach jak: A-Z Color, Boxes Prestige Poland, Drukarnia Franczak, Grafpol, Masterpress czy Natalii. Najpopularniejszym urządzeniem jest właśnie RLS 271 – dodaje Piotr Skłodowski, szef firmy System P, partnera handlowego Lesko Engineering. – Jednak zauważamy coraz większe zainteresowanie także szerszymi modelami, zwłaszcza ze strony klientów zagranicznych.
W zakresie sprzedaży poza Polską, Lesko Engineering od 2004 roku współpracuje z firmą Wasberger, oferującą przewijarki polskiego producenta pod marką Grafotronic. Na początku były one sprzedawane na rynku skandynawskim oraz w krajach b. ZSRR – mówi Leszek Seroczyński. – Jednak zainteresowanie naszymi urządzeniami spowodowało, że lista krajów objętych sprzedażą przez Wasberger znacznie się zwiększyła. Dziś maszyny te pracują m.in. u klientów z Włoch, Finlandii, Szwecji czy Rumunii. W ostatnim czasie jeden z naszych modeli był prezentowany przez firmę Wasberger podczas targów Labelexpo Americas w Chicago, zaś przed rokiem – na Labelexpo Europe w Brukseli.
Firma Lesko Engineering została założona przez Leszka Seroczyńskiego w 1997 roku, oferując wówczas produkty poligraficzne w Polsce i krajach b. ZSRR. Rok później Leszek Seroczyński uruchomił drukarnię Serpantin, specjalizującą się w produkcji etykiet cenowych i czystych etykiet do drukarek termotransferowych. Ponieważ na polskim rynku brakowało urządzeń do konfekcjonowania i sztancowania czystych etykiet, postanowiliśmy wyprodukować taką maszynę we własnym zakresie – mówi Leszek Seroczyński. – W ten sposób powstała pierwsza przewijarka z wykrojnikiem rotacyjnym. Zainteresowały się nią inne firmy z tej branży, stąd decyzja o uruchomieniu produkcji seryjnej. Po wprowadzeniu do oferty przewijarek z serii RLS nasza produkcja co roku zwiększa się o 50%. Dlatego już wkrótce zakład w Radzyminie, zatrudniający obecnie 17 osób, będzie musiał zostać przeniesiony do nowej, większej siedziby.
A skoro o najbliższych planach mowa, to niebawem wprowadzimy do produkcji maszynę drukującą wyposażoną w dwa zespoły fleksograficzne, będącą zarówno uzupełnieniem „dużych” maszyn wąskowstęgowych jak i naszych urządzeń do dalszej obróbki. Chcemy też wejść głębiej w nowy sektor na polskiej mapie firm poligraficznych, czyli drukarnie etykietowe wyposażone w maszyny cyfrowe. Dzięki nowym opcjom wprowadzonym w maszynach RLS mamy bowiem produkt dostosowany do potrzeb firm o różnej specjalizacji – dodaje Leszek Seroczyński.
Warto wspomnieć, że poza produkcją i sprzedażą własnych urządzeń, Lesko Engineering jest też autoryzowanym serwisem firmy MPS, produkującej wąskowstęgowe maszyny fleksograficzne. Tu także Lesko Engineering blisko współpracuje z firmą System P, będącą oficjalnym przedstawicielem MPS w Polsce. Jak widać, w wielu miejscach nasze ścieżki się spotykają – mówi Piotr Skłodowski. – Już dziś są w Polsce drukarnie pracujące na sprzęcie MPS i Lesko Engineering i mamy nadzieję, że wkrótce ich liczba się zwiększy.
Źródło: System P
