Cześć,
Mam problem który próbuje już rozgryźć od dłuższego czasu. Niestety jedna głowa to za mało Montuje szerokie i długie flagi 2,5 metra na 5 metrów. Flagi wydrukowane na frontlighcie z kieszeniami na górze i na dole. Przez górną kieszeń puszczona rurka stalowa 1 cal , na dole 3/4 ( łapana opaskami coby się nie wymskła komuś na łeb
Przez górną rurkę puszczona napięta stalówka, na której to ustrojstwo wisi. Problem ,który wraca to zmary , które zaczynają się od górnej rurki, jakieś 10 cm od obu krawędzi i lecą w dół zwężając się ku środkowi. Rani to me oczy i czasami klienta też niestety. Rurki posprawdzałam wszystkie prościutkie, więc to nie to. Czy to może być wina materiału ? Czy pokombinować coś z grubością frontlightu ? Elastycznością ? Myślałam jeszcze o czymś takim jak klipsy do flag ale w tej długości chyba nie występują. Może jest jakiś inny materiał który się lepiej sprawdzi takim przypadku ?