Zmiany koloru nadwozi

Witam

Mam na imię Piotrek niedawno skończyłem 19 lat i zastanawiam się cały czas nad sposobem na zarobienie pieniędzy. Roboty się nie boję, mam porobione kursy na solidworksa, alphacam'a (posiadamy też obydwa programy) a kilka razy w tygodniu zdaża mi się obsługiwać maszynę CNC. Wszystko to zawdzięczam mojemu ojcu i chce mu pomagać rozwijać dalej firmę, która idzie w zupełnie innym kierunku niż reklama ale dzięki wykorzystaniu przy produkcji mebli tworzyw sztucznych mam dostępne je w bardzo przystępnych cenach ( również folie ). Po krótkim przedstawieniu moje pytanie : czy warto pchać się pomiędzy ludzi którzy mają już doświadczenie i referencje w oklejaniu samochodów ? Moją pracę chciałbym skierować na całkowite zmiany kolorów nie na częściowe oklejanie ale jeżeli byłoby na to zapotrzebowanie podjąłbym się tego. Moje miasto leży w równej odległości ok. 65km od Warszawy i Łodzi z tego co się orientuję oklejaniem samochodów zajmują się 2 czy 3 firmy ( tylko częściowe, reklamy ) a jedna z nich posiada ploter z którego w razie potrzeby mógłbym skorzystać. Na dniach wybieram się na dwu dniowe szkolenie AVEREGO w PLASTICSIE. Dręczy mnie kwestia czy jest na to zapotrzebowanie, większkość prac które oglądałem w internecie to raczje samochody ekskluzywne a one są w dużych miastach co może być dla mnie ograniczeniem bo nie każdy będzie chciał przyjechać 100km i zostawić swój samochód a jak wiadomo w ciągu jednego dnia jest to trudne do wykonania.


Pozdrawiam Piotrek

Chyba jak ze wszystkim - jedni z tego żyją dobrze, inni byle jak, a jeszcze inni nie mają z czego ZUSu zapłacić. Jeśli firma Twojego ojca działa dobrze to czy jest sens brać się za coś innego, coś co może się udać, ale nie musi, czy lepiej rozwijać coś na czym się znacie i coś co przynosi pieniądze? To już pytanie dla Ciebie- wątpię, abyś uzyskał tutaj odpowiedź w stylu: "Stary bierz się za to, za 6 m-cy będziesz siano w beczkach po kapuście kisił".

i pytanie ilu w Twoim małym mieście jest ludzi których na to stać mających takie fanaberie i posiadających Porsche, Mercedesy, BMW i inne z górnych półek... Nikt nie okleja samochodów za 10 tys a takich jest na ulicach najwięcej. Nie sądzę też aby ktoś z innego miasta przyjechał bo teraz takie usługi są obecne w każdym dużym mieście. Co innego kilka dobrych lat temu...

-----------------

Nowej firmy jako tako nie chce otwierać, to miała by być dodatkowa usługa a zainteresowałem się tym dlatego, że mam dostęp do tych folii. U mnie w mieście nie jest aż tak źle z tymi furami i nie jest takie małe bo 50 tys. w miarę nieźle rozwinięte ale zdaje sobie sprawę, że nie każdy będzie chciał okleić swojego merca .

-----------------

To, że każdy ma dostęp wiem tylko w moim przypadku uzyskuję dużo większe rabaty niż osoba która przyjdzie tam z ulicy.

-----------------

Wiem, że mają mniejsze większe ale mają, głównie chodziło mi o to, że na początku posiadanie ich może być moim atutuem ale tak jak wspomniałeś wcześniej oni posiadają to czego ja niemam - doświadczenie w oklejaniu

-----------------

-----------------