„Od jednej sztuki i od ręki” to hasło reklamowe drukarni Epigraf z Gliwic i dewiza jej właściciela – Jana Kalnika, który prowadzi firmę wspólnie ze swoją żoną - Teresą. Od niedawna realizacja tego sloganu możliwa jest również dzięki systemowi Duplo 2000, który znacząco przyspieszył proces produkcji w tym zakładzie, a co za tym idzie – umożliwił realizację zleceń, których wykonanie nie było możliwe we wcześniejszych warunkach. Dostawcą systemu była firma Tadan, lokalny dealer Duplo Polska.
Drukarnia Epigraf powstała w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia. Obecnie jest zakładem poligraficznym, w którym wykorzystywane są obok siebie trzy technologie drukowania – offsetowa, cyfrowa i sitodrukowa. Realizowane są tu prace z zakresu szeroko pojętego akcydensu (głównie broszury, katalogi, kalendarze), a także opakowania i etykiety. Od wielu lat Epigraf obsługuje wymagającego klienta, jakim są agencje reklamowe (ich zlecenia generują 40% obrotów firmy). To klienci wymagający, ale jednocześnie stawiający przed nami coraz to nowe wyzwania – mówi Jan Kalnik. – My tych wyzwań się nie boimy i staramy się sprostać nawet tym najtrudniejszym, ponieważ takie prace stymulują nasz nieustanny rozwój.
Wśród zleceniodawców Epigrafu są również, obok licznych klientów czy instytucji, galerie sztuki i muzea. To klient, który zleca niewielkie nakłady, głównie broszur czy katalogów zawierających reprodukcje dzieł sztuki – mówi Jan Kalnik - ale oczekuje szybkiego terminu realizacji i, ze względu na charakter wydawanej publikacji, bardzo wysokiej jakości. Od lat nasza firma starała się sprostać tym wymaganiom. To także one wygenerowały nasze kolejne inwestycje – wcześniej w maszyny drukujące, a teraz w introligatornię . Wśród oczekiwań klientów firmy Epigraf coraz bardziej istotnym, obok wysokiej jakości, stawał się bowiem możliwie najkrótszy czas realizacji zlecenia. To on często decydował o współpracy danego zleceniodawcy z naszą drukarnią – mówi Jan Kalnik. – W swoim parku maszynowym posiadaliśmy odpowiednie maszyny drukujące, zakupione niecałe cztery lata temu, które umożliwiają nam sprawną realizację zleceń. Mamy również własne studio graficzne. Coraz większym problemem jednak stawała się dla nas introligatornia. Dlatego zdecydowaliśmy się na zakup systemu Duplo 2000.
Epigraf posiadał wcześniej maszynę introligatorską, której obsługa była jednak trudna, a ustawienie urządzenia bardzo czasochłonne, stąd wysoka automatyzacja systemu Duplo 2000 była głównym argumentem przy jego wyborze. Duże znaczenie miał też fakt, że system składa się z modułów, co pozwoliło zbudować konfigurację odpowiadającą obecnym potrzebom zakładu i oferującą możliwość rozbudowy go z czasem i w miarę potrzeb drukarni. Dodatkowo profesjonalna obsługa firmy Tadan, głównie w osobie Mariusza Pencarskiego, odpowiedzialnego w niej za sprzedaż urządzeń Duplo, pozytywnie wpłynęła na ostateczny wybór tego systemu.
System jest łatwy w obsłudze i przyjazny dla użytkownika – podkreśla Jan Kalnik. - W naszej drukarni w stosunku do pracowników obowiązuje zasada wielozadaniowości, co w praktyce oznacza, że obsługują oni różne stanowiska aktualnie tego wymagające. System Duplo jest tak przyjaznym systemem, że przy podziale zadań ma on najwięcej chętnych do jego obsługi.
Dodatkowo, jak twierdzi właściciel Epigrafu, zastosowanie tego właśnie systemu w drukarni wzmocniło gwarancję wysokiej jakości i niezawodności zakładu, co od wielu lat stanowi priorytet drukarni. Dowodem uznania dla tego najistotniejszego elementu dla firmy Epigraf jest przyznana jej niedawno nagroda w konkursie Złotego Smoka (w kategorii „Etykieta i opakowanie”) organizowanym przez Cezex. To wyróżnienie – mówi Jan Kalnik – jest dowodem uznania dla naszej pracy i naszej wysokiej jakości. Wyróżniony za jakoś druku produkt – etykieta na gaśnicę przeciwpożarową – to trudny i skomplikowany wydruk na folii. Udało jednak nam się jednak sprostać temu zadaniu i zostało to docenione przez jury konkursowe, co bardzo nas cieszy.
Źródło: Duplo Polska