Trzy maszyny Komori w firmie Paw Druk

Współpraca obu przedsiębiorstw trwa nieprzerwanie od 2003 roku, a kolejne wdrożenia, uwzględniające zarówno dział prepress jak też halę maszyn, wyznaczają jej najważniejsze aspekty.

- Wszystko zaczęło się od systemu CtP firmy Screen, potem przyszła pora na dwie maszyny Komori – pół- i pełnoformatową. Przed trzema laty rozwiązanie CtP wymieniliśmy na bardziej wydajny model Screen, zaś ubiegły rok przyniósł inwestycję w kolejną maszynę drukującą. I po raz trzeci, z różnych względów, postawiliśmy na Komori – mówi Wojciech Strugarek, prezes zarządu Paw Druk.

Inwestycja ta była związana z jednej strony z chęcią rozbudowy parku sprzętowego, z drugiej – koniecznością przeniesienia działalności do nowej siedziby. - Mieliśmy do wyboru: zakup następnej standardowej maszyny, bądź też wykonanie kolejnego strategicznego kroku naprzód – inwestycję w maszynę bazującą na technologii UV. Jak zwykle, przeprowadziliśmy analizę dostępnych na rynku rozwiązań i nasz wybór po raz kolejny padł na maszynę zaproponowaną przez firmę Reprograf. Po pierwsze z uwagi na jej uwarunkowania technologiczne, po drugie – ze względu na znajomość marki Komori oraz pozytywne, wieloletnie doświadczenia z jej polskim dystrybutorem, także w kwestiach serwisu i obsługi posprzedażowej i w końcu po trzecie – zdecydował aspekt cenowy – kontynuuje Wojciech Strugarek.

Paw Druk stał się więc jednym z pierwszych w Europie posiadaczy maszyny Komori, wyposażonej w „hybrydowy” system suszenia wydruków.

- W nomenklaturze dostawcy jest on oznaczony nazwą eUV – tłumaczy Paweł Szpil, regionalny szef sprzedaży w firmie Reprograf – i oznacza możliwość naprzemiennego stosowania klasycznej technologii UV bądź też niskoenergetycznej H-UV. Wszystko zależy od rodzaju wykonywanych prac, zadrukowywanego podłoża, nakładu itd. Rozwiązanie to jest bardzo elastyczne i umożliwiło firmie Paw Druk bezinwazyjne wejście na nowy dla niej rynek produkcji UV.

Maszyna Komori Lithrone GL-540 UV została wyposażona w liczne systemy i opcje automatyzujące i usprawniające jej pracę, m.in. procesy mycia zespołu farbowego, obciągów i cylindrów; wstępnego ustawiania formatu i grubości podłoża oraz papieru w stosie na nakładaniu; w pełni automatyczną zmianę płyt oraz wysprzęglanie pierwszego i ostatniego zespołu drukującego. Ponadto posiada system zdalnego sterowania jakością oraz obsługiwany komputerowo system zarządzania funkcjami maszyny KMS 4.

- Warto również zwrócić uwagę na nowy pulpit sterowniczy, wyposażony w automatyczny system kontroli i korekcji registrów, połączony z  funkcją kontroli spektrodensytometrycznej – kontynuuje Paweł Szpil. – Wartością dodaną i wyróżniającą Komori jest wyposażenie jej w system zarządzania kolorem KHS-AI. Dzięki temu mamy do czynienia z bardzo wygodną w obsłudze, intuicyjną i zautomatyzowaną maszyną. Obecnie wszystkie trzy użytkowane przez Paw Druk maszyny Komori są połączone systemem sterowania K-Station, co dodatkowo usprawnia zarządzanie całym procesem produkcji.

Paw Druk istnieje od niemal 30 lat i od początku realizuje zlecenia z zakresu szeroko rozumianego akcydensu. Dominują tu prace o charakterze komercyjnym, choć firma nie stroni też od opakowań. Udział tych ostatnich w jej produkcji systematycznie się zwiększa, m.in. za sprawą niedawnej inwestycji w nową maszynę.

- Wybór rozwiązania z systemem suszenia UV/H-UV był bardzo świadomy – mówi Wojciech Strugarek. – Zdajemy sobie sprawę z potencjału, jaki drzemie w tej technologii i już zauważamy wzrost zainteresowania zleceniami wykonywanymi na podłożach nietypowych, np. plastikowych. Z drugiej strony – konfiguracja maszyny umożliwiła nam przeniesienie na nią części prac z dotychczas użytkowanej maszyny pełnoformatowej. Dzięki tej inwestycji nasze moce wytwórcze zwiększyły się o ponad 50%. W rezultacie nie tylko szybciej obsługujemy obecnych klientów, ale wciąż poszukujemy nowych, także pod kątem produkcji z zastosowaniem UV.

Prezes drukarni podkreśla też inne walory niedawno zrealizowanego zakupu: - Maszyna oferuje szereg zalet. Wydrukowane arkusze można natychmiast poddawać dalszej obróbce, nie ma przy tym konieczności ich dodatkowego zabezpieczania. Wyeliminowaliśmy z produkcji proszek, dzięki czemu w drukarni jest czyściej. Maszyna zużywa też mniej energii, gdyż zastosowane tu lampy UV nie wymagają klasycznego nagrzewania IR – mówi Wojciech Strugarek.

Paweł Szpil podsumowuje: - Cieszymy się z tego niestandardowego w skali całego kontynentu wdrożenia maszyny Komori, a przy tym kolejnego, uwzględniającego innowacyjny system suszenia H-UV. Technologia ta zdobywa coraz większe uznanie i to wśród drukarń o różnym profilu. Paw Druk jest tego najlepszym przykładem –  jako przedsiębiorstwo specjalizujące się w produkcji reklamowej, decydując się na sprzęt, który przyspieszy i usprawni cały proces produkcji.