logo
KURIER
Polska reklama i poligrafiaKURIER

Co dziesiąta desktopowa drukarka 3D pochodzi z Polski

  PR 24.06.2017, przeczytano 548 razy
ilustracja
Przemysław Jaworski

W 2016 roku na świecie sprzedano 500 tys. drukarek 3D o wartości ponad 5 mld dol. W 2020 roku wartość rynku może wzrosnąć 4-krotnie. Zdecydowanie najszybciej rośnie segment drukarek nabiurkowych. Szacuje się, że stanowią one nawet 95 proc. wszystkich sprzedawanych urządzeń 3D. Większość trafia do biznesu, gdzie mogą służyć obniżeniu kosztów wdrażania produktów i skrócenia czasu produkcji. Przyszłością rynku są urządzenia wielofunkcyjne.


Artykuł pochodzi z portalu Signs.pl: https://www.signs.pl/co-dziesiata-desktopowa-drukarka-3d-pochodzi-z-polski,32914,artykul.html

Wartość rynku druku 3D rośnie bardzo szybko. Przewiduje się, że w 2019 roku osiągnie wartość ponad 30 mld dol. Cały rynek i dynamika jego wzrostu są szacowane na ponad 25 proc. rocznie, niektórzy mówią o 30 proc. Segment drukarek nabiurkowych rośnie najszybciej, o ponad 30 proc. Widzimy, jak klienci podchodzą do tematu i jak mocno potrzebna jest ta technologia małym i średnim przedsiębiorstwom – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Przemysław Jaworski, prezes i założyciel ZMorph, firmy produkującej tego typu urządzenia.

Obecnie wartość rynku druku 3D szacuje się (w zależności od źródła) na 5–7 mld dol. Prognozy Gartnera wskazują, że w 2016 roku sprzedaż drukarek 3D mogła sięgnąć 500 tys. sztuk (niemal dwukrotnie więcej niż rok wcześniej), a w 2019 roku może być to już 5,6 mln. Obecnie większość sprzedawanych drukarek to urządzenia desktopowe, które – według raportu Deloitte – stanowią nawet 95 proc. wszystkich sprzedanych drukarek 3D. Co dziesiąte urządzenie dostępne na rynku pochodzi z Polski.

W Polsce rynek druku 3D jest bardzo bogaty. W ostatnich latach powstało dużo firm, które zajmują się tym tematem. Jeśli chodzi o rozwój tej technologii, jesteśmy zaawansowani, szczególnie w segmencie desktopowym, ale też coraz więcej firm stawia na wielkoformatowe drukarki. Myślę, że know how w kraju jest bardzo dobrze rozwinięty, jest też dużo absolwentów uczelni technicznych. Zdecydowanie mamy na rynku dużo do powiedzenia – podkreśla Jaworski.

Obecnie w Polsce działa ok. 100 firm, choć większość to dostawcy, a nie producenci. Dane Deloitte wskazują, że blisko połowa z nich powstała w ciągu roku, nieco ponad 10 proc. działa na rynku ponad 4 lata. W 2015 roku wartość rynku wynosiła ok. 40 mln zł. Polscy producenci stawiają przede wszystkim na drukarki biurkowe.

Najszybciej zapotrzebowanie na druki 3D rośnie w stomatologii. Wedle IDC w 2020 roku ten rynek będzie odpowiadał za 15 proc. zbytu urządzeń.

Cały przemysł bardzo dużo korzysta na druku 3D. Drukuje się nawet silniki rakietowe czy części samochodów. Jeszcze nie jesteśmy na etapie, żeby finalne produkty były robione tylko za pomocą druku 3D, ale jest już to coraz bardziej popularne. Dochodzą do tego takie branże, które można byłoby uznać za bardziej egzotyczne, jak drukowanie jedzenia. Rynek rośnie w wielu różnych kierunkach, także np. fashion design, personalizowane produkty, jak np. zegarki – ocenia prezes ZMorph.

Drukarki 3D coraz częściej trafią też do małego i średniego biznesu. Jak przekonuje ekspert, mogą być znacznym ułatwieniem dla młodych firm, bo oznaczają niższe koszty wdrażania produktów i przyspieszenie prac na etapie przygotowywania projektów. To zaś oznacza krótszy czas wprowadzania produktów na rynek.

Z pomocą drukarek 3D możemy dziś skracać czas produkcji, wdrożenia konkretnych rozwiązań projektowych, i to często za ułamek ceny. Jeśli myślimy o dużej skali produkcji, to dochodzimy do drogich technik, które zaczynają się opłacać przy dużych wolumenach, ale jeśli jesteśmy na samym początku, mały wolumen oznaczał jak dotąd wysokie koszty. Ta sytuacja się zmieniła dzięki drukarkom 3D – tłumaczy Jaworski.

Najtańsze drukarki desktopowe można kupić za 1–2 tys. zł, choć wymagają one doinwestowania, jeśli użytkownikom zależy na wysokiej jakości wydruku. Przyszłością mogą się okazać drukarki, które choć wciąż mieszczą się na biurku, łączą różne funkcje. Takie wielofunkcyjne urządzenia produkuje ZMorph. Są one dostępne od 9 tys. zł. Z czasem ich dostępność będzie większa, przede wszystkim ze względu na niższe ceny.

Na tych drukarkach można wytwarzać obiekty zarówno monomateriałowe, jak i multimateriałowe oraz wykorzystywać takie techniki jak frezowanie czy wycinanie laserem po dokupieniu głowic, które rozszerzają funkcjonalność. Jesteśmy w podobnym segmencie cenowym jak drukarki konkurencji, natomiast umożliwiamy rozbudowę funkcjonalności. Nie trzeba kupować kilku maszyn, wystarczy jedna i dodatkowe głowice. W kolejnych latach ceny urządzeń będą spadać i zdecydowanie dostępność rynkowa maszyn dla zwykłego śmiertelnika będzie dużo większa – przekonuje Przemysław Jaworski.

Źródło: ZMorph, Newseria

PR - Tekst opublikowany bezpłatnie na podstawie promocyjnych materiałów prasowych. Redakcja nie odpowiada za jego treść.

REKLAMA

Komentarze

Zaloguj się i dodaj komentarz

Najnowsze w tym dziale

Nikon z czterema nagrodami TIPA
Firma Nikon z przyjemnością informuje, że w tegorocznej edycji konkursu TIPA World Awards zdobyła nagrody w czterech kategoriach. Najnowszy aparat bezlusterkowy firmy Nikon, elegancki i stylowy Z f, został uhonorowany tytułem „Best Full-Frame Expert Camera” (Najlepszy pełnoklatkowy aparat – ekspert), a aparat Z 8 został nagrodzony prestiżowym...
W skupie akcji własnych o charakterze dywidendowym, przy wysokiej redukcji zapisów (ponad 90%), spółka Fabrity Holding nabyła 192,5 tys. akcji, które reprezentują 7,83% kapitału zakładowego. Transakcji miała wartość 7,7 mln zł, a spółka zamierza dodatkowo wypłacić akcjonariuszom około 7 mln zł w formie tradycyjnej dywidendy.  
lionelo dołącza do grona klientów Luckyyou
lionelo, producent wózków, fotelików samochodowych i innych produktów dziecięcych, dołącza do klientów poznańskiej agencji LUCKYYOU.
Pierwszy sklep Tchibo w nowym formacie otwarty w Poznaniu
Tchibo powraca do kawowego dziedzictwa. Marka z imponującą historią i tradycją, chcąc dzielić się swoją ekspertyzą, wprowadza w Polsce nowy koncept punktów własnych, ze zwiększoną przestrzenią kawiarnianą. Pierwsza kawiarnia Tchibo w nowej odsłonie właśnie pojawiła się na mapie Poznania (Centrum King Cross Marcelin). Menu obejmuje m.in. napoje kawowe i ciasta, zaś w...
Marta Szufranowicz dołącza do Gong
Marta Szufranowicz dołącza do zespołu GONG, obejmując stanowisko Strategy Director. Nowa dyrektorka strategii będzie nadzorować prace działu strategii dla takich klientów agencji jak ING, Żabka czy Netflix.
 
Signs.pl - Polska Reklama i Poligrafia © 1997-2024 ICOSWszystkie prawa zastrzeżone. ISSN 2657-4764