Rząd PO–PSL promował ideologię gender za pieniądze przeznaczone na ochronę środowiska - alarmuje Radio Maryja. Takie wnioski płynąć mają z audytu, który w resorcie środowiska zlecił minister Jan Szyszko.
Sprawa dotyczy spotów promujących segregowanie śmieci, w których obok Wojciecha Modesta Amaro wystąpił Maciej Nowak - krytyk teatralny i kulinarny, kojarzony ze środowiskiem gejowskim. W spocie mężczyźni tłumaczą chłopcu jak segregować śmieci.
- Pojawia się pytanie dlaczego nie ma w spocie kobiety, która grałaby rolę matki? - pyta Radio Maryja o spot z udziałem dwóch mężczyzn ostrzegając, że zdaniem ekspertów, w tym przypadku mamy do czynienia z „miękkim” promowaniem ideologii gender.
Z kolei w innej reklamie Nowak występuje w biało-czerwonym stroju Św. Mikołaja. Brakuje mu jednak tradycyjnej brody, ma za to na wyposażeniu niezgodną z polską tradycją muchę.
Jak zapewnił stację minister Szyszko, spot został już wstrzymany. – Dotarliśmy do materiałów informacyjnych i promocyjnych, za które płacił resort. W tych materiałach m.in. występowały osoby, które wyraźnie promowały ideologię gender. Ta ideologia oczywiście została zdjęta z materiałów promocyjnych. My pieniędzy na taką działalność płacić nie będziemy. - zapewnia minister, wyjaśniając dalej jak rozumie zadania podległego mu ministerstwa: - Resort środowiska to resort, który jest nastawiony bardzo mocno na obronę polskiej tożsamości, polskich interesów, na obronę tego, co w Polsce jest najważniejsze, a więc na obronę rodziny, na obronę naszej tożsamości kulturowej związanej z dziedzictwem chrześcijańskim.
Według radia, z danych, "do których dotarł Nasz Dziennik", na emisję spotów w latach 2014-15 wydano ponad 4 mln zł.
Oprócz wstrzymania emisji w telewizji, spoty zniknęły także ze stron ministerstwa i z ministerialnego kanału YouTube. Reklamy powstały w ramach kampanii „Segregujesz… i śmiecisz mniej!” na podstawie scenariuszy, których współautorem jest Cezary Harasimowicz. W realizacji kampanii i powstaniu filmów udział brały firmy Artgraph, Flota Filmowa, Effective Media i FleishmanHillard.
Minister Jan Szyszko prezentuje wyniki wewnętrznego audytu. Fot. Ministerstwo Środowiska
„Ideologia gender” nie jest pierwszym obcym zagrożeniem, któremu stawia czoła minister Szyszko. Będąc posłem w poprzedniej kadencji Sejmu walczył też m.in. z tzw. chemtrails, czyli smugami chemicznymi, występując w tej sprawie z interpelacją poselską, w której domagał się od rządu wyjaśnień. Według osób wierzących w teorię chemtrails, ma to być spisek rządu światowego lub innej tajnej organizacji, która rozpyla w atmosferze trujące aerozole aby kontrolować ludzi i pogodę, w tym m.in. manipulować efektem globalnego ocieplenia, w którego istnienie minister środowiska nie wierzy.
Źródło: Radio Maryja, Signs.pl