Właśnie dotarła do nas kolejna partia ulotek z offsetu na kredzie.
Zauważyłem, że od wilgoci dłoni farba się ściera.
Jest to kolejna partia z tej samej drukarni ale wcześniej nie zauważyłem tego problemu.
I teraz pytanie, czy to wina tego, że ulotki są jeszcze świeże i nie doschły odpowiednio czy może o lakierze im się "zapomniało"
Pozdrawiam
hmmmm a jaka to jest ilość ??? jak jakaś mała to może wcale nie offset 
A jaki kolor Ci się ściera? Niebieski i odcienie niebieskiego?
-----------------
Ulotka ma czarną aplę podbitą 40% cyanu a na niej biały tekst , nakład 5tyś na pewno offset.
Inne kolory magenta niebieski też się ściera.
Ściera się nawet w miejscach gdzie pokrycie farbą jest na poziomie 50% ( w stosunku do max nafarbienia 270% )
Na innych starszych drukach które znalazłem trzeba bardzo mocno trzeć żeby zaczynało złazić więc może po prostu farba jeszcze świeża ?
Farby stosowane w offsecie to farby na bazie wody. Istnieją rodzaje szybciej i wolniej schnące ale każdą można rozmazać jak jest świeża. Dlatego często kładzie się na wydruki lakier np dyspersyjny. Po pewnym okresie farba nie bedzie się mazać ale na świeżych drukach jest to jak najbardziej normalne.
-----------------
|
-----------------
www.drukarniapozytyw.pl
|
-----------------
Nie powtarzaj wszystkiego co Ci ktoś powie.
Farby offsetowe są właśnie na bazie olejów i żywic. Forma drukowa w tej technice działa na zasadzie odpychania się wody i oleju, z tymże woda ta pochodzi z zespołu nawilżającego maszyny, a nie z farby.
Nie jest to normalne że się rozmazuje bo nie powinno.
Pomijając już fakt że druk musi wyschnąć, bo to oczywiste, powodów może być wiele (papier, farba, roztwór zwilżający, temperatura).
Jednak to nie problem zamawiającego żeby się z tym uporać a drukarni.
Więc zadzwoń i im o tym powiedz.
Tak jak wspomnieli przedmówcy lakier dyspersyjny bardzo pomaga zabezpieczyć druk i o to czy druki były lakierowane też spytaj.
-----------------
www.drukarniapozytyw.pl
|
Cynik to już jest inna sprawa, że się wszystkim w dzisiejszych czasach śpieszy i wszystko jest na już
Te 2 godziny o których piszesz to całkiem dobry czas. Zejdzie z maszyny godzinę poleży, potem na krajarkę i heja. Dzisiejsze maszyny mają grzałki, dobre proszkowanie i agregaty lakierujące. To nie to co 20 lat temu z Romayora.
Ale pany święta są więc dychnijmy se trochę
-----------------
www.drukarniapozytyw.pl
Więcej nowości w tym dziale
