
Od 1 stycznia 2023 roku Grupa Iberion powiększa się o dwóch znakomitych ekspertów: Adama Zarębę oraz Macieja Eliasza.
Adam Zaręba obejmuję rolę Dyrektora Sprzedaży Programatycznej, odpowiedzialnego za efektywność reklamy display, wideo oraz powiązane z produktami reklamowymi technologie.
Maciej Eliasz rozpoczyna współpracę z Grupą, na stanowisku Dyrektora Rozwoju Produktu Wydawniczego, dbając przede wszystkim o pozyskiwanie jakościowego trafficu dla portali Grupy.
Adam Zaręba swoje pierwsze doświadczenie zdobywał po stronie wydawniczej w Agorze, kolejne w należącej do tej samej grupy, spółce Yieldbird zajmującą się obsługą reklamową wydawców online, przez ostatni rok był odpowiedzialny za optymalizowanie reklamy po stronie wydawcy w PMPG.
"Zawsze starałem się patrzeć na programmatic w kreatywny sposób. Jestem przekonany o tym, że w Grupie Iberion uda nam się rozwinąć sprzedaż programatyczną do ponadrynkowego poziomu, co przyczyni się do dalszych wzrostów całego biznesu." - Adam Zaręba.
"Cieszę się, że do rozwijanego w Grupie Iberion pionu sprzedaży dołącza kolejny utalentowany menedżer, który wniesie także ekspercki wkład w optymalizację efektywności i rozwój technologii reklamowej. Adam zdobywając doświadczenie u innych wydawców, ale także po stronie agencji, doskonale rozumie nasze potrzeby i zna drogę, którą mamy przed sobą." – komentuje Rafał Warecki, CRO Grupy Iberion.
Maciej Eliasz swoją karierę w obszarze pozyskiwania ruchu rozpoczął w Grupie Pracuj, następnie objął stanowisko SEO Team Leadera w Wirtualnej Polsce, a przez ostatni rok odpowiadał za budowę oraz realizację strategii pozyskiwania ruchu ze źródeł zewnętrznych jak i rozwój produktu wydawniczego Wprost w PMPG.
„Budowa tak okazałych zasięgów bazujących głównie na mediach społecznościowych pokazuje jak duży potencjał rozwoju alternatywnych źródeł ruchu posiada Grupa Iberion. Jestem przekonany, że przy odpowiedniej strategii uda nam się wykorzystać synergię naszych doświadczeń zawodowych i wznieść cały produkt wydawniczy na wyższy poziom. Traffic to bardzo ważny element, jednak naszym celem będzie także zadbanie o dotychczas niestosowane rozwiązania poprawiające experience użytkownika oraz użyteczność produktów grupy.” - Maciej Eliasz.
“Dotychczas budowaliśmy nasza grupę wydawniczą przede wszystkim w oparciu o media społecznościowe, gromadząc na naszych profilach najliczniejszą z publiczności na polskim rynku mediowym. Doskonale rozumiejąc, że dalszy, dynamiczny rozwój będzie możliwy jeśli z równie dużym profesjonalizmem zaopiekujemy niezwykle kaloryczne źródło ruchu jakim jest Google. W tym celu pozyskujemy do naszej drużyny jednego z najlepszych specjalistów SEO, który oprócz optymalizacji naszych portali pod kątem wyników wyszukiwania, czy Discovera, będzie miał również za zadanie rozwijać produkt wydawniczy o nowoczesne rozwiązania funkcjonalne oraz budować lojalność użytkownika.” - zapowiada bezpośredni przełożony Jan Kruś, CTO Grupy Iberion.
Źródło: Grupa Iberion
A które portale Iberiona mają jakoścowy kątęt wymagający jakościowego trafiku?
A jak Ty rozumiesz pojęcie "jakościowy trafik"?
Ja rozumiem to następująco.
Ktoś, kto sprzedaje kocie odchody, może liczyć wyłącznie na klienta lubiącego kocie odchody.
To znaczy że trafik jakościowy to ruch wygenerowany przez miłośników odchodów wysokiej jakości?
Może liczą, że miłośnicy słoniowych też zajrzą?
A może chodzi o ruch dobrze zmierzony i stargetowany - nieważne czy reklamę adresuje się do miłośników nieczystości słoniowych czy kocich? Chyba że Twoim zdaniem ci od kotów nie wydają bądź w ogóle nie mają pieniędzy?
Czyli nie ma to nic wspólnego z jakością,
Ma - z jakością ruchu.
Czyli wiedza skąd pochodzi ruch, nawet guuuuwniany, nadaje mu jakości?
Ruch lepiej stargetowany pozwala prowadzić kampanie o wyższej skuteczności. W tym wyraża się ich jakość. Nie ma znaczenia czy reklamowany jest produkt za 5 czy za 550 tys. zł.
Więc jakość jest złym słowem bo jakość oznacza towar lepszy, a nie jakkolwiek doprecyzowany.
Mowa jest o jakości ruchu, a nie o ekskluzywności poruszanych tematów, które go generują.
Więc do czego odnosi się słowo jakość w tym kontekście?
Do niczego.
Do jakości ruchu.
Czyli jeśli ktoś jedzie mercem, to jest jakościowy ruch, a jak dacią, to jakby mniej?
To Ty tak sądzisz. Mylisz jakość ruchu z jakością auta albo perfum, którymi spryskał się kierowca. Według takich kryteriów ruch generowany przez ludzi nieużywających perfum, ale doskonale zmierzony i pozwalający precyzyjnie dotrzeć do nich z komunikatem reklamowym, jest ruchem o niskiej jakości.
A jeśli z pomiarów wynika, że ten ruch jest bezwartościowy to nadal jest jakościowy czy już nie?
Nie ma użytkowników internetu, którzy nie byliby jakąś potencjalną grupą docelową dla takiego czy innego biznesu. Ruch bezwartościowy to ruch słabo zmierzony, który nie może być trafnie wykorzystany. Ruch generowany przez klientów poszukujących aut używanych za kilka tys. zł. jest równie cenny jak ruch generowany przez amatorów Maybacha - a może nawet cenniejszy w przeliczeniu na potencjalną konwersję sprzedażową.
Nie ma czegoś takiego jak ruch słabo zmierzony.
Może być co najwyżej pomiar źle zinterpretowany.
Tak mówią na mieście szpece.
A skoro tak, to jak wyżej.
Szpece mówisz? To ci brzydcy, czy ci źli?
Nigdy bym nie pomyślał, że publicznie kogoś poniżysz ze względu na walory estetyczne.
Nie ma czegoś takiego jak publicznie poniżenie ze względu na walory estetyczne. Może być co najwyżej źle zinterpretowane zapytanie.
Już się nie tłumacz. Skasuj komentarz, dodaj komentarz dlaczego skasowałeś i tyle.
Zaczyna wyglądać na to że uważasz się za szpeca...
A co zrobisz, gdy źli i brzydcy się komuś poskarżą, że ich tak nazwałeś?
Można by powiedzieć, że nie ma czegoś takiego jak nazwanie. Jest tylko źle zinterpretowana wypowiedź. No bo w sumie dlaczego nie? Powiedzieć można dowolną bzdurę.
Dobrze, że chociaż przyznajesz się do pisania bzdur.
To może być okoliczność łagodząca.