herb: wyniki wyszukiwania

A nie no to dobrze. Pewien producent wyrobów piwopodobnych na wszelki wypadek zawsze używa zwrotu "prawdopodobnie" w reklamach. Dla mnie generalnie wyroby amerykańskie nie są synonimem dobrej jakości. Amerykańscy naukowcy całkiem niedawno po długich badaniach odkryli że herbatniki nie są produkowane z herbaty. Z własnego praktycznego doświadczenia jak widzę atrament nagrodzony złotym medalem targowiska to nie zapala mi się światełko ostrzegawcze tylko na3.14dala latarnia morska na czerwono. I jak takie badziewie które kiedyś miałem w maszynach dostało złoty medal...

Kiedyś jeszcze, klientka wielce się uniosła, że 100zł za roboczogodzinę montażu to zdzierstwo, drożyzna i wręcz złodziejstwo. W końcu nie zamówiła montażu tylko same tablice i odjechała nowym SUVem. Na drugi dzień mój grafik robił jej menu do hotelu, gdzie herbata kosztowała 17zł za filiżankę. Zapytałem, czy 17 to nie drogo za herbatę, to mi powiedziała, że to są koszty, bo saszetka z herbatą, woda, itp. Dlaczego to piszę. Są tacy, którym drogo jest tylko w jego stronę. Nie warto się tym przejmować bo to nie jest klient wart...

Kurcze zaglądałem parę razy do bebechów tego mojego RSC choćby ze względy na potrzebę ogarnięcia tej cholernej klawiatury. Ja generalnie z tego laminatora jestem bardzo zadowolony i jeśli ktoś potrzebuje sensowny magiel do maglowania laminatu a nie kalkuluje się zakup czegoś porządnego typu KALA czy SEAL to z czystym sumieniem polecam. Ale błagam powiedzcie mi co wy tam w tym laminatorze widzicie takiego niesamowitego ???? Zapach angielskiej herbaty ??? Czym objawia się ta niesamowita angielska technologia ??? Może coś przeoczyłem ?

Żesz w mordę jeżyka jak się ten rynek rozbestwił i rozpasał, drukarnie na urlopach ... robić nie ma komu. Oj Duda się za was weźmie oj się weźmie .... Odnośnie ekologiczności , unia europejska już zbadała że ślimak to ryba i opracowała wzorową krzywiznę banana to teraz w wolnych chwilach pomiędzy rozdysponowywaniem wybuchowych turystów bada które rozpuszczalniki organiczne są mniej a które bardziej szkodliwe. I jak jest ten mniej to jest eko jak jest ten bardziej to jest nie eko. Amerykanie to prości ludzie więc wzięli rozpuszczalnik który nie ma zapachu...

Walker125, 2016-12-30 21:13 Ehh przepraszam nie chciałem pisać aż takich szczegółów ale mnie do tego zmusiliście Koszty takich nadruków są duże. Sam strój : nazwisko, numer ( dwie cyfry), herb, logo sponsora to około 50 zł. Może i cena jeszcze aż tak nie straszy ale mamy akademię piłkarską i rotacja wśród dzieci jest ogromna. I jest ogromny problem z dorobieniem 1 szt. Każde dziecko gra ze swoim nazwiskiem. Nikt nie chce...

Moja propozycja jest taka , jak chcesz przyoszczędzić to zrób koszulek, dresów i czego tam chcesz na zapas z logami sponsorów herbami i tym co jest wielokolorowe w firmie która ma do tego odpowiedni sprzęt, a nr i nazwiska wytniesz sobie flexem na ploterze tnącym i wgrzejesz na swojej prasie. Możesz to robić wtedy wg potrzeb No chyba że ci sponsorzy też ci się często zmieniają to wtedy problem trochę większy.

Wiesz czasy się trochę zmieniły. Teraz o dzieci trzeba " walczyć" czy to z komputerem czy ze smartfonami. Chcemy dzieciom stworzyć jak najlepsze warunki. Granie w koszulce ze swoim nazwiskiem podnosi morale dziecka. Rodzice owszem pomagają ale oprócz strojów są jeszcze setki innych wydatków. Czy folia subiflock będzie do herbów odpowiednia ?

Ehh przepraszam nie chciałem pisać aż takich szczegółów ale mnie do tego zmusiliście Koszty takich nadruków są duże. Sam strój : nazwisko, numer ( dwie cyfry), herb, logo sponsora to około 50 zł. Może i cena jeszcze aż tak nie straszy ale mamy akademię piłkarską i rotacja wśród dzieci jest ogromna. I jest ogromny problem z dorobieniem 1 szt. Każde dziecko gra ze swoim nazwiskiem. Nikt nie chce robić napisu dla 1 szt, a i w naszej miejscowości nikt tym się nie zajmuje. Nie chcemy rzucać się z motyką na...

Dżony vel Janusz tak se pyka fajeczkę w ten prawie weekendowy wieczór, a tu naraz bimbambom. Przychodzi wiadomość prywatna na jego ulubionym forum. Fajeczka wypadła z gęby, mało co Januszowy pinokio nie poszedł z dymem. Janusz czyta i własnym oczom nie wierzy. Jego egzemplarz ze złomowiska zwany Florianem nie nadaje się du użytku, Janusz nie ma faktury zapłaconej za pipiupiciu, którym raczy się Florian, od kilku miesięcy rwie włosy z głowy, dostawca ma Janusza głęboko w swojej szanowanej przez siebie dupie, a tenże raczy straszyć Januszka sądem. Januszka, że śmiał...

JanTajga, 2016-10-16 14:05 neonserwis, 2016-10-16 11:43 Bo wentylacji nie miałeś. Jak nie masz wentylacji to od ugotowania herbaty wilgoć na scianie się zrobi. Piecyli z dobrym katalizatorem nie śmierdzą, musiaęłś mieć albo bez katalizatora albo jakas pyta z Twoim piecykiem była, kataliator moż Ci mechanik wyciął

neonserwis, 2016-10-16 11:43 Bo wentylacji nie miałeś. Jak nie masz wentylacji to od ugotowania herbaty wilgoć na scianie się zrobi. Piecyli z dobrym katalizatorem nie śmierdzą, musiaęłś mieć albo bez katalizatora albo jakas pyta z Twoim piecykiem była, kataliator moż Ci mechanik wyciął Nie, nie miałem, wyciąłem w pień wszystko co było, a okna watą z woskiem uszczelniłem.

To co opisujesz to po prostu roszenie się wilgoci z powodu znacznie niższej temperatury ściany. Gotując herbatę nie jesteś w stanie tak długo grzać powietrza aby to z kolei podniosło temperaturę ściany do wartości pozwalającej uniknąć przekroczenia punktu rosy. Długotrwałe grzanie pomieszczenia to trochę co innego - jego elementy powinny zdążyć się nagrzać od tego powietrza tak, aby roszenie nie następowało. No chyba że z jakichś powodów nie udaje się ich nagrzać. Typowym przykładem jest zawilgocenie dolnych partii ścian w pomieszczeniach pozbawionych...

JanTajga, 2016-10-09 12:55 blaze1, 2016-10-09 12:42 nad piecykiem gazowym. Masz na myśli to ścierwo co stoi na podłodze z butlą na grzbiecie i śmierdzi? Kiedys opalałem tym pomieszczenie i po sezonie grzewczym miałem taka wilgoć, że masakra. Wszelkie papiery do druku, folie nadawały się na śmietnik. Bo wentylacji...

Na ten moment zlecamy: PCV 3-10 mm wycinanie kółek i kształtów np. herbów. Tubond 3 mm (0.21) litery i napisy pod skrzynki. Frezy pod zagięcia ręcznie górnowrzecionówką. Plexi 3 mm fronty liter na styrodur. Nie jest tego dużo. Rozważam też 150x300 ale ile należy przyjąć netto. Nie jest to nasze główne źródło dochodu. 3D i innych bajerów nie potrzebuję (chyba bo to tylko dla stolarstwa chyba).

redakcja, 2016-08-18 09:52 ...Reklama jest jedną z form komunikowania się - stara się mówić takim językiem, który jest w danym społeczeństwie zrozumiały, akceptowany, uznawany za "swój" itd. ? Jeśli reklamę przyjmiemy za formę komunikacji to raczej w przypadku reklam w tv ta komunikacja w znacznej mierze przyjmuje formę manipulacji bo jak inaczej nazwać działkę związaną z bankowością i farmaceutykami czy raczej suplementami. Kupujesz super...

No jak nie możesz się pośmiać, przecież jest napisane, SeoFoture tam ludzie parzą herbatę woda po pierogach.

A my marudzących Klientów odsyłamy do dziadka, który wizytówki wycina z pudełek po herbacie, i przybija na nich pieczątkę firmową dostarczoną przez Klienta. Klienci mega zadowoleni, czasami tylko muszą na całej serii wizytówek skreślać nieaktualny numer telefonu, i poprawiać poniżej długopisem... ale co tam. Jedna strona pieczątka, druga strona grafika herbaty. Mam gdzieś chyba taką wizytówkę w portfelu, jak chcecie to jutro wrzucę fotkę ) U nas 250 sztuk wizytówek = 120 zł netto. Jak komuś się nie podoba - to trudno....

naitsabes, 2016-06-08 19:12 login1973, 2016-06-08 15:06 naitsabes, 2016-06-08 15:02 ja ci mogę zagwarantować serwis w ciągu 24 h ale zapłacisz mi za gotowość serwisanta w każdym miesiącu xxxx zł ? - Nie sądzę, dlatego też dostępność serwisu jest zależna od ilości zleceń w obecnym momencie,...

login1973, 2016-06-08 15:06 naitsabes, 2016-06-08 15:02 ja ci mogę zagwarantować serwis w ciągu 24 h ale zapłacisz mi za gotowość serwisanta w każdym miesiącu xxxx zł ? - Nie sądzę, dlatego też dostępność serwisu jest zależna od ilości zleceń w obecnym momencie, czasami jest to 1 dzień innym razem tydzień. o wyższości albo i nie latexu nad ecosolwentem było pisane nie raz...

herbatter, 2016-03-23 09:00 To samo mają szewcy, krawcy, hydraulicy, elektrycy, malarze i tapeciarze. Każdy z nich spotyka się z klientem, który mógłby taniej, gdyby tylko chciał, mógłby szybciej, gdyby wziął sąsiada, mógłby lepiej, gdyby sam umiał. Ale kolejny temat o złych klientach świadczy nie o nich, a o amatorach tego typu anegdot. Bo klient, który dzisiaj został spławiony z jednym haftem, jutro może pójść do konkurencji z zamówieniem na 10 tys. I...