Jakub Kwieciński przez 9 lat pracował w Telewizji Polskiej, gdzie zajmował się promocją filmów i seriali. Po godzinach prowadził wraz ze swoim partnerem życiowym Dawidem stronę, na której publikowali własne wersje teledysków do znanych utworów.
24 stycznia na facebookowym profilu pary pojawiło się oświadczenie, w którym Kwieciński oskarża Telewizję Polską o zwolnienie go z pracy z powodu orientacji seksualnej, co miało nastąpić po opublikowaniu na stronie jakubidawid.pl teledysku “Pokochaj nas na Święta”.
We wpisie czytamy m.in.: Gdy w listopadzie, nowi dyrektorzy nie byli jeszcze świadomi naszej działalności i oceniali Kuby umiejętności i dokonania – dostał obietnicę dalszej współpracy. Wszystko zmieniło się, gdy opublikowaliśmy naszą piosenkę. Z dnia na dzień odebrano mu wszystkie dyżury i mailem podziękowano za dalszą pracę bez podawania przyczyny.
Zbieżność dat jak i uzyskane przez nas informacje pozwalają nam sądzić - na granicy pewności - że decyzja ta była podyktowana orientacją seksualną Jakuba. W jednej chwili przekreślono całe jego doświadczenie, wiedzę i zasługi, a wszystko dlatego, że kocha Dawida i nie wstydzi się o tym mówić. Na odchodne Jakub usłyszał jeszcze o komentarzach, które miały paść przy podejmowaniu decyzji o jego dalszym zatrudnieniu: „I tak powinien się cieszyć, że tyle się tu uchował i dopiero po dwóch latach zorientowaliśmy się, że u nas pracuje”.
TVP nie zgadza się z zarzutami i opublikowała oświadczenie, w którym informuje, że (..) prywatne życie jej pracowników nie jest kwestią braną pod uwagę przy decyzjach kadrowych. Umowa z firmą pana Kwiecińskiego wygasała 31.12.2017 r. i nie została przedłużona, podobnie jak miało to miejsce w kilku innych przypadkach. Żadne inne przesłanki niż merytoryczne nie były brane pod uwagę przy podejmowaniu tej decyzji.
Kwieciński zapowiedział podjęcie kroków prawnych. Pomoc prawną zaoferowała Kampania Przeciw Homofobii.
Źródło: Facebook, TVP