Dibond - malowanie proszkowe?

Potrzebuje pomalować frezowane elementy ze srebrnego, szczotkowanego dibondu na czarno.
Czy można go malować proszkowo?
Jeżeli nie to jaka metoda jest optymalna?

1. przy 180/200 stopniach w piecu mogą zdeformować się elementy.
2. jakoś trzeba zawiesić na drucie malowane elementy, należy wykonać w nich otworki, pytanie czy nie będą szpecić elementów.

Lepiej pomalować na mokro, lub wykleić.

-----------------

Będą do wyrzucenia po wyjęciu z pieca.

Panie to amelinium.

Jak zagruntuje chromianem to i amelinium pomaluje.

-----------------

dawno temu podwykonawca zrobil mi kaseton oblamowany alurapidem i dopiero przy odbiorze okazalo sie ze ramka jest szara a nie czarna... pomalowalem wiec po prostu matowa farba w sprayu - nie pamietam czy nitro czy jakims akrylem ale pomimo stwierdzen fahofcuw ze odpadnie - trzyma do dzis jak gluchy drzwi...

podobnie uwazam ze pomalowanie dobra farba elewacyjna typu beckers albo tikkurila bedzie mialo odpowiedni efekt - testowalem na plastiku i trzyma sie bardzo dobrze - oczywiscie nie zakladam ze ktos to bedzie probowal zdrapywac...

Tak też myślałem, że wypełnienie PE w dibondzie źle zniesie pobyt w piecu.
Oklejanie odpada bo drobne elementy o nieregularnych kształtach są, no i efekt szczotkowania się zatraci.
Jeszcze się zastanawiam nad lakiernią samochodową, ale nie wiem jak koszty takiej zabawy.
Czyli chyba zostaje kompresor i pistolet....

A nie lepiej zrobić to ze szczotkowanego czarnego dibondu ?

A gdzie taki sprzedają?

Np. Megalex Bełchatów .