Jak u was jest z grawerowaniem

Dominn Dominn | 08.09.2014 23:09

W sumie tak nie lubię tego wykonywać bo zwykle zajmuje dość sporo czasu na maszynie Chińczyk 60W
Mam trochę rzeczy teraz zrobić i czasowo/cenowo jest to dobijające.

Ile wam czasu zajmuje wygrawerowanie powierzchni 40x40cm .
Dobieram tak parametry żeby to dobrze wyglądało przesuniecie 0,1 prędkość 700 i moc 90 (LaserCut nie mam pojęcia co to za jednostki nie podpisane są)
U mnie cenowo to strach to liczyć.

(Wiadomość zmodyfikowana przez: Dominn dnia 08.09.2014 23:20)

on on | 09.09.2014 05:09

U mnie na Amerykańcu 50W wygląda to tak, że wkładam, idę na kawę, wracam i gotowe. Cena zależy od tego co to za klient i ile się musiałem naobracać przed włożeniem na laser. I jakoś nie mam stresu przy kasowaniu klienta ani przy wykonywaniu roboty.

naitsabes naitsabes | 09.09.2014 07:09

no a czego się spodziewałeś po chińczyku. U nas w całej firmie chiński to jest tylko piesek do banerów, ale tylko z tego powodu ze kupione za czapkę gruszek a i roboty z banerami nie bierzemy chyba że ktoś na siłę wciśnie . Na GCC podobnie jak kolega wyżej wkładamy i przychodzimy za X czasu wyjąć, najdłużej 5 godzin.

levelup levelup | 09.09.2014 08:09

Dominn, 2014-09-08 23:19
W sumie tak nie lubię tego wykonywać bo zwykle zajmuje dość sporo czasu na maszynie Chińczyk 60W
Mam trochę rzeczy teraz zrobić i czasowo/cenowo jest to dobijające.

Ile wam czasu zajmuje wygrawerowanie powierzchni 40x40cm .
Dobieram tak parametry żeby to dobrze wyglądało przesuniecie 0,1 prędkość 700 i moc 90 (LaserCut nie mam pojęcia co to za jednostki nie podpisane są)
U mnie cenowo to strach to liczyć.

(Wiadomość zmodyfikowana przez: Dominn dnia 08.09.2014 23:20)

Moc 90? To co Ty grawerujesz z taką mocą? pieczątki ?
Ja często graweruję pojedyncze elementy w sklejce, plexi i nie narzekam. Lepiej zrobić powoli a dobrze. Nigdy nikt nie powiedział, że wychodzi drogo. Cena adekwatna do efektu.

Timbro Timbro | 09.09.2014 08:09

on, 2014-09-09 05:51
U mnie na Amerykańcu 50W wygląda to tak, że wkładam, idę na kawę, wracam i gotowe. Cena zależy od tego co to za klient i ile się musiałem naobracać przed włożeniem na laser. I jakoś nie mam stresu przy kasowaniu klienta ani przy wykonywaniu roboty.

Nie mów tym głośno, bo NIGDY nie wolno zostawiać lasera bez nadzoru. No chyba, że chcesz wrócić z kawy i zastać pogorzelisko

. Nawet i w amerykańskich laserach wiązka potrafi się omsknąć i zajarać, bywały i bywają takie przypadki.

on on | 09.09.2014 09:09

Timbro, 2014-09-09 08:50
on, 2014-09-09 05:51
U mnie na Amerykańcu 50W wygląda to tak, że wkładam, idę na kawę, wracam i gotowe. Cena zależy od tego co to za klient i ile się musiałem naobracać przed włożeniem na laser. I jakoś nie mam stresu przy kasowaniu klienta ani przy wykonywaniu roboty.

Nie mów tym głośno, bo NIGDY nie wolno zostawiać lasera bez nadzoru. No chyba, że chcesz wrócić z kawy i zastać pogorzelisko . Nawet i w amerykańskich laserach wiązka potrafi się omsknąć i zajarać, bywały i bywają takie przypadki.

Nie mówię, że w trakcie picia kawy nie obserwuję stanowiska.

w3m w3m | 09.09.2014 10:09

on, 2014-09-09 05:51
U mnie na Amerykańcu 50W wygląda to tak, że wkładam, idę na kawę, wracam i gotowe.

z tego wynika że średnio obserwujesz - w ostatnim roku widziałem dwie oferty jedna na troteca druga na universala po "niekontrolowanym grawerowaniu i cięciu' - wszystko w wypalone

a swoją drogą fajnie że macie fajne maszyny - padło konkretne pytanie o czas więc może tak jak bozia matematyka nakazała w liczbach ?

-----------------

on on | 09.09.2014 11:09

Niestety nie mam zanotowane ile graweruje 40x40 na bliżej nie określonym materiale. Ale nie mogę powiedzieć żeby było to nieopłacalne.

I podkreślam że picie kawy czy też przyjemniejszych trunków nie wyklucza pilnowania lasera.

w3m w3m | 09.09.2014 11:09

on, 2014-09-09 11:27
I podkreślam że picie kawy czy też przyjemniejszych trunków nie wyklucza pilnowania lasera.

Ale ja nie twierdzę inaczej. Idąc dalej kolega z chińczykiem ma nawet lepiej bo ma więcej czasu na delektowanie się trunkiem wszelakim

-----------------

gedanpa gedanpa | 09.09.2014 14:09

Kol. Dominn.....
To dość ciekawe. Jak już koledzy wspominali - nieznany materiał, czyli szklana kula.
U mnie prędkość 250mm/s (prawie 3 razy wolniej - nie lubię, kiedy coś fruwa za szybko), rozdzielczość 300 dpi (to oznacza 0,085mm) i obszar 400x400mm jest obsługiwany przez 2 godziny 17 minut.
Bezsprzecznie podajesz jakieś parametry a pracę wykonujesz z innymi.
Btw - 90 nie ma żadnego miana. Nie doczytałeś w instrukcji LaserCut-a. Oznacza to po prostu procentową wielkość mocy znamionowej. Dość mocno rzucasz na materiał - nowy rezonator powinieneś mieć w rezerwie na półeczce, ponieważ ten z maszyny będzie wykończony szybciutko

pozdrawiam

-----------------
andrzej