Dziś otrzymałem poradę od człowieka 17 lat zajmującego sie reklama zewnętrzną jak zawiesić szybko i tanio pudło bez pleców z dibondu na ścianie.
Robi mi genialne wydruki na solwencie i wierze w jego fachowość nie mniej jednak sposób dla mnie (4 lata w branży) zaskakujący. Proszę o Wasza opinię.
Instrukcja montażu:
- do pudła o z dibondu 400 x 150 x 5 cm bez pleców wkleić od tyłu 2-3 arkusze styroduru o grubości odpowiadającej grubości kasetonu (czyli 5cm )
- odstawić konstrukcję na przynajmniej 1 dzień - niech mocno złapie
- w elewelację wbić docięte na wymiar elektrody tak by wystawały na 4,5 cm
- posmarowac obficie styrodur FixAllem
- nabić pudło z dibondu na wystające elektrody
- uśmiechnąć się do klientki i ja skasować
-
Czyli generalnie opcja bez wiercenia w elewacji, kotw, kołków itp. czyli całej przynajmniej dla mnie zmory związanej z walką z elewacją.
Co o tym sadzicie, czy tez stosujecie takie metodę?
Litery z samego styroduru kleję do elewacji bez żadnego problemu ale taki duży dibond? Sam nie wiem, czy to będzie wisieć?