odklejają się liery

Witam
Mam problem z literami z folii samoprzylepnej. Latem oklejałem samochód (drzwi i szyba) folia Avery, podłoże odtłuściłem denaturatem (i to może był błąd?), wszystko było ok. do teraz, przyszła zima i mróz i litery zaczęły odchodzić. Czym najlepiej odtłuszczać powierzchnie na których ma być klejona grafika z folii samoprzylepnej? Czy do folii różnych producentów trzeba stosować różne środki odtłuszczające? Czy jest jakiś uniwersalny odtłuszczacz/zmywacz? Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam
Przemek Śmiałek

Witam.

Problem raczej tkwi nie w sposobie odtłuszczania, ale w samej folii. Po prostu folie avery czy nawet oracal - te z serii ekonomicznej (avery 500 / oracal 641) nie wytrzymują tak trudnych warunków ekspozycji jaka występuje na samochodach.
Pamiętam jak mi w czasie mrozów wycieraczka "pozbierała" kilka literek z naszej reklamy na tylnej szybie.

Jakie jest rozwiązanie? Proste, a do tego stosowane przez większość firm w normalnych krajach (czytaj: oprócz Polski) - korzystaj z folii przeznaczonych do określonego celu. Niektórzy zapomnieli, że folie ekonomiczne powinny być używane przy ekspozycjach krótkookresowych, a nie w każdych. Jak zobaczycz różnicę w serii 500 a 700-800-900 lub między 641 a 851 to będziesz wiedział o co chodzi.

My od dłuższego już czasu staramy się forsować klientów do używania lepszych folii. I co dziwne, oni na to idą. Standardem jest folia oracal 851 a przy wydrukach oracal 3951. Przy płaskich powierzchniach stosujemy avery 700. Od tego czasu nasze problemy z odklejaniem i kurczeniem folii się skończyły. A zaczeli się zadowoleni klienci, którzy wracają z drugim, trzecim, piątym autem.

Polecam takie rozwiązanie.

Nawiasem mówiąc kiedyś widziałem w zagramanicznej firmie jak stosowali folię avery 800 na półroczną reklamę na samochodzie. W Polsce takie cuś to kompletna abstrakcja...

A tymczasem powodzenia.

niestety materialy jakie sie stosuje sa bezposrednio zalezne od klienta, a raczej od budzetu jaki przeznacza na reklame.
A tak w ogole to zadna folia z tego co wiem nie jest przystosowana do stosowania na szybie na ktorej pracuje wycieraczka
Ja ogolnie sotosuje oracala serie ekonomiczna do wiekszosc "wyklejek" i problemow z odklejaniem literek nie miewam, no chyba ze zdazy sie ze ktos koniecznie chce zeby sie odkleilo, i pomaga, ale tu tez zadna folia nie pomoze.
Jakies 6-8 miesiecy temu oklejalem autobusy, kazdy to 20m^2 powierzchni, przy myciu ich nie oszczedzaja choc fakt, ze myja "recznie" a nie w automacie.
I tu moze pojawiac sie dosc spory problem, szczegolnie w zimie kiedy folie na karoseri samochodow nie wykazuja zbyt duzej elastycznosci, a w sumie to bardziej kruchosc, szczegolnie przy drobnym liternictwie prawdopodobnie moga sie pojawiac problemy.
A co do odtluszczania, ja osobiscie benzyne ekstrakcyjna uzywam, denaturat jest slaby, czasami ciezko doczyscic powierzchnie (jesli chodzi o karoserie samochodu) z roznych dziwnych rzeczy ktore sie na niej znajduja (smola itp itd)...
Pozdrawiam

Witam
Zgadzam się całkowicie z kolegą "psh". Folie ekonimiczne nie dają gwarancji utrzymania się w extremalnych warunkach. Nawiasem mówiąc do folii AVERY nie mam żadnego zaufania
wiem także, że Polska to dziwny kraj, w którym folie wylewane są raczej ciekawostką a nie materiałem stosowanym na codzień, zgodnie z zaleceniami producentów.
Sami dystrybutorzy także niestety nie dbają stałą dostępność folii z wyższej półki. Nie jeden raz miałem kłopot z kupnem folii AVERY serii 800 ponieważ danego koloru nie było w kraju T R A G E D I A !!!!!!

Ostatnio kolega z zaprzyjaźnionej agencji reklamy powiedział mi jak radzi sobie z klientami, którzy chcą grafikę jak najtaniej, z ekonomicznej folii. Po prostu mówi, że owszem, może wykleić z takiej folii, ale nie daje żadnej gwarancji i nawet jak na drugi dzień wszystko odleci, to on za to nie odpowiada. I O DZIWO TO ZACZYNA DZIAŁAĆ.

Choć z drugiej strony muszę przyznać, że gdy pracowałem w firmie która wyklejała autobusy komunikacji miejskiej, nikomu nigdy przez myśl nie przeszło, żeby stosować folię inną, niż AVERY 500 Rekordzista jeździ ok 6 lat !! WIem, że to mało wiarygodne, ale tak jest.

generalnie jest tak przychodzi klient pyta o cenę mówię mu xxx zł a on na to no tak ale firma y robi za xxx/3
odp. idź do firmy y wrócisz za pół roku
jeśłi chodzi o główny temat wątku to na samo odklejanie nie ma wpływu rodzaj folii a właściewe odtłuszczenie i aplikacja.
klient zawsze przyjeżdzą do mnie brudnym autem zabraniam mu myś przed.
myje sam gorącą wodą aby zmyć ew stary wosk
dzięki temu blacha się trochę wygrzewa i ma jednolitą temperaturę.
odtłuszczam zawsze benzyną ekstrakcyjną.
jeśli kleisz na przetłoczenia zwykłą folią spodziewaj się reklamacji przy pierwszej zmianie pogody bez względu czy z jesieni na zimę czy z zimy na wiosnę

Zgadza się. Wosk na karoserii bywa zdradliwy. A właściwie nie bywa ale JEST zdradliwy.
Ja przyznaję, że z lenistwa zalecam klientom umycie samochodu przed wyklejaniem, ale zawsze zastrzegam, żeby na myjni wybrali najtańsze mycie

-----------------
pozdrawiam

Marek
www.koszulka.net

i przyjeżdza klient i mówi
super umyłem na najtańszym programie ale mieli promocje i wosk gratis

nie dzięki
ewentualnie każę zmyć czystą wodą jak klient ma gdzie
warto mieć gorącą wodę pod ręką albo karchera i z głowy
warto zainwestować. łatwiej zmywa się też grafikę z dużych starych tablic
generator albo przetwornica + karcher i nawet przy autostradzie reklamy można myć

Radzę unikać denaturatu, ponieważ po odparowaniu zostawia na materiale cieniutką warstewkę barwnika - popatrz latem na szybę po "odtłuszczeniu" albo przetrzyj czystą białą szmatką i sam zobaczysz. W efekcie przyczepność jest osłabiona. Lepiej jest używać spirytusów przemysłowych - odparowują w 99,99 % - najlepiej rozcieńczonych wodą od 1: 1 do 1:4 w zależności od stopnia zanieczyszczenia powierzchni. Dla bardzo zanieczyszczonych można użyć nierozcieńczonego - tyle tylko, że bardzo szybko paruje.

-----------------
Włodzimierz Cioć

REKLAMIX - materiały do reklam
www.reklamix.pl

tel. 607 607 923

Upzz, upzz, upzz. Z opinii Szanownych Kolegów wnoszę, że należy umyć samochód 7 razy gorącą wodą, oddtuścić czymś tam... (zaczynam obawiać się o 30 letni lakier) po czy nanieść folię za xxxx zł za metr kwadratowy.

Co jest? Strach przed konkurencją?

Nie ściemniajcie konkurentów.

Pozdrawiam, ms

Świetna rada Pilart. Tylkoze 99% klientów nie mówi że taniej ma w firmie yyy tylko mówi "aha" i wychodzi - i po zleceniu. Owszem zawsze warto zaproponowac lepszą folię ale bez takich tam "nie daje gwarancji" Ja kleję ORACALem 641 samochody również te z przetłoczeniami i jakoś nie schodzi. Odtłuszczam denaturatem ale podstawa to dobrze umyć. Ja stosuję wodę + płyn do naczyń (odtłuszcza). Klienta zawsze proszę o wstępne umycie. Na szybe z wycieraczka kleję folie banerową - trzyma dłużej ale najlepiej nakleić od wewnątrz