Ploter do cięcia (marzenie: i bigowania) kredy 300g - budżetowy do ok. 20 tys

witam wszystkich i proszę o poradę - może pomożecie coś wymyślić i ogarnąć temat.

Mam kontrakt z klientem dla którego robię różne rzeczy i teraz sobie wymyślił nowy temat. Dekory różnego rodzaju i kształtu. od małych rzędu 5x5cm do większych 10x10 cm. Drukowane na cyfrze i potem wycinane do kształtu. Kształty różne, koła, owale, szyldy, trapezy, dziwne kleksy - przeróżne. Problem w tym że co chwila inna i każdy inny (inny nadruk) więc co chwila coś nowego dla powiedzmy 5-30 arkuszy.
Do tego być może jeszcze jakieś kopertki, lub owijki - nie wiem co jeszcze wymyśli.
Ogarnąłbym to sobie bez problemu na laserze - ale niestety kreda i laser nie bardzo się lubią (brudne krawędzie są i ciągle brudzą dalej).
Móglbym to sztancować (mamy maszyny) ale to nierealne, jaka ilość wykrojników pomijając ich koszt to ile stanowisk dziennie na kilka odbitek - totalnie nieekonomiczne...
Więc jedyne co wymyśliłem (nie wiem czy dobrze) toi jakiś ploter tnący lub co lepsze tnąco-bigujący...
Szukam patrzę, no móglbym kupić taki ploter tnąco-bigujący jak mają firmy od opakowań ale to kwoty rzędu 100 koła w górę.. Maszyna profi na takie w sumie popierdółki...
Więc teraz pytanie do praktyków - czy są i dadzą radę jakieś takie plotery tablicowe lub podobne stołowe które by podołały w miarę sprawnie temu zadaniu? Czy naprawdę nóż oscylacyjny to musi być czy da radę bez niego?

Z zabawkowych rozwiązań widziałem plotery KNK Force - ale trochę się boje że to przesada (zabawka... )
Znalazłem ploter GRAPHTEC FC4210-60 900x600mm - po serwisie za 16 tys netto (nie mam pojęcia czy to drogo czy tanio) dla mnie w porównaniu do standardowych maszyn poligraficznych wygląda jak zabawka ale może po prostu się nie znam a to sprzęt co da radę?
Znalazłem też Secabo FC50 (17 tys nowy) Zapewne chińczyk ale w sumie wygląda kompletnie i ma to co bym chciał - pole 35x52cm (czyli pokrywa mi cyfrę) stół z podsysem i możliwośc bigowania. Ale nie ma oscylacji...

Czy takie sprzęty dadzą radę ciąć kredę 300g (foliowaną dwustronnie) ? Lub może jest cos innego czego ja nie kojarzę z racji nieznajomości tematu?
Budżet tak do 20 tys netto - sprzęt może używany byle tylko sprawny i działajacy dobrze, trwały....

Wspomóżcie proszę jakimś pomysłem lub opinią o tych powyżej...

Myśl o kebabie, bo w tym budżecie nic nie kupisz sensownego. Bigowanie małymi ploterami to porażka. Musisz robić przyrządy, więc dla kilku kartek szkoda roboty. Do cięcia kredy 300g nie potrzebujesz oscylacji, nawet nie jest wskazana. Cięcie dwustronnie foliowanego arkusza to też walka, wiele zależy od podkładu. Na mdfie zapomnij o ładnym cięciu. Na filcu też zapomnij. Na gumie ok, ale często zmieniasz nożyk, bo w tego typu ploterach nie tnie się szpicem, który łamie się przy pierwszym kontakcie z podłożem, a pozostałą częścią ostrza. A skoro szpic tępy, to i folia od spodu słabo cięta. Idealna jest guma dostarczana z ploterem, ale nikt po niej nie tnie, bo koszty zabijają.

btw. ten graphtec używany warty jest uwagi. Ale problemy z nim jak wyżej.

Często zmieniam nożyk przy cięciu foliowanej kredy czyli jak często?
Np, formatka 20x20 cm na niej 4 kółka po 7-8cm średnicy - to szacunkowo po ilu formatkach zmiana nożyka i jaki to mniej więcej koszt?
Guma musi być jakaś kosmiczna czy można eksperymentować z jakąś tanizną z rolki albo np. z gumą z offsetu ( z obciągu cylindra)?
a czy w takich ploterach typu jest w miarę dokładna powtarzalność? Jak sobie przykleję marki i dokładam kolejne arkusze to wytnie wszystkie jednakowo?
(pytanie czy da radę przykleić marki jakieś z pcv chociażby czy będą przeszkadzały bo nóż zahaczy?)

Generalnie jeden nożyk na ok. 100 arkuszy. Koszt nożyka 5 zł
Z gumą jest o tyle problem, że jak masz podsys to nie ten teges... tylko filc lub mdf.
Bez podsysu czyli łapanie taśmą po krawędziach to rzeźba w goownie.
U mnie powtarzalność jest idealna bo czyta opos. Plik użytków wygląda jak z przepycharki.

Nowy Graphtec F-Mark trochę droższy niż 20k pln, ale to chyba najrozsądniejsze rozwiązanie do takich prac.

Podsys to nie te pieniądze. F-Mark jest w zupełności wystarczający dla takich cyfrowych popierdółek.

Nie no, w pieniądzach się coś znajdzie, ale chinol, np.:
https://sublimacja.biz/plotery-tnace/753-ploter-tnacy-flatbed-tablicowy-skycut-60x40cm-camera.html

Pytanie tylko czy to wypluje jakkolwiek akceptowalną jakość.