blaze1, 2022-09-19 19:41
Mnie do 30 lat doświadczenia jeszcze troszkę brakuje, ale i tak się podzielę swoją wizją. A dokładniej - jeśli ma tam być wymieniane lico raz na jakiś czas, to pierwsze co mi przychodzi na myśl - jaki ten czas. To nie płyta z bluebackiem, wydaje mi się, że niech kobitka więcej zapłaci przy każdej wymianie, ale jak sobie ładnie rozplanujesz, to i sam Ty będziesz miał mniej grzebania (w sensie - pojedziesz, wymienisz w godzinkę zamiast w 3).
Tu się podzielę swoim doświadczeniem. - klientka to chce bo widziała inne moje podobne prace.
A) z 15 lat temu... nikt nie wiedział że tak się to skoczy - miał stać pionowy kaseton na trawniku.
To stoi - kto to wiedział, że klientowi spodoba się zmiana grafiki co 5-6 miesięcy - mało tego - totalnie tego nie przemyślałem - otwierany jest od góry więc teraz wyciągnięcia lica kończy się podnośnikiem żeby nie złamać plexi. - i tak zabawa trwa, stały klient płaci - cieszy się. czasami nowa plexa bo stara miła już 4 życia - konstrukcja już ledwie żyje może będzie czas na zmiany
B) kolejny klient widział w.w kaseton - też chce coś takiego - mądrzejszy o wiedzę.
otwierany od boku, gruba mleczna plexi zamontowana od tyłu a między nie wsuwam wydrukowany backlight - wymiana trwa kilka minut.
A teraz to jest trzeci klient na coś takiego i też bym tak to zrobił gdyby nie to że uparła się na to złoto i marmur.
A wracając do meritum - ja bym wyfrezował złoty dibond. Na tło mleczna plexa, podwojone podświetlenie i modlitwa, aby się jakiś kierowca nie przyczepił, że go to świecące razi po oczach mijając to cudo.
I też tak myślałem nawet o krok dalej
Frezowana płyta kompozytowa, naklejone złote lustro (problem z kierowcami jak mówisz) i tekstura marmuru - litery odstające z grubej plexi na front naklejone złote lustro - wieczorem da efekt halo - ale tu zapłaci jak za złoto a po zmianie za kilka miesięcy - śmietnik lub gdzieś na przechowanie.
(Wiadomość zmodyfikowana przez: Kotekm dnia 19.09.2022 21:06)