Witam
Roland bn20 mam zapowietrzony jeden przewód z kolorem niebieskim. Próbowałem już opcji „pump ink” natomiast nadal tusz nie jest pompowany.
Witam
Roland bn20 mam zapowietrzony jeden przewód z kolorem niebieskim. Próbowałem już opcji „pump ink” natomiast nadal tusz nie jest pompowany.
Nie widziałem na własne oczy plotera BN20, ale pewnie jest podobnie jak u jego większych braci.
Tusz nie jest pompowany a zasysany.
A jeżeli nie zasysa tuszu to pewnie jest nieszczelność pomiędzy głowicą a captopem.
Udało się zaciągnąć tusz do głowicy natomiast powstał problem podczas test printu, przytkało kilka dysz, czyszczenie niewiele pomaga, co ciekawe nie zawsze są przytkane te same dysze. Czy jest możliwość aby pojedyncza dysza się zapowietrzyła. Ewentualnie jak mogę udrożnić głowicę bez wymontowania jej z plotera.
Nie ma że udało się wciągnąć tusz, stacja serwisowa musi być sprawna, jeśli działa na zasadzie że jakimś cudem udało Ci się po tygodniu walki wciągnąć tusz to znaczy że działa do **** i być może po prostu tylko źle czyści głowice. Czoło jest uświnione więc dysze nie strzelają a Ty swoimi działaniami wyślesz głowice do krainy wiecznego flusha.
(Wiadomość zmodyfikowana przez: Aikon dnia 30.08.2015 20:43)
Serwis poradził mi wciągnięcie tuszu przez kaptop i zadziałało. Co powinienem zrobić z głowicą przed wezwaniem sersisu. Jest taka opcja jak wash head.
Czy jakiś serwis w okolicach Krakowa polecacie, czy raczej dzwonić na drugi koniec polski.
Igepa chyba nie jest dobrym przykładem. Nie posiadają nawet kaset czyszczących, wiec sprawy serwisu nie traktują poważnie. Takie mam wrażenie .
IGEPA zajmuje się Rolandem dopiero gdzieś od pół roku, więc doświadczenia za wiele nie mają.
Najlepszy moim zdaniem serwis od rolanda to POLKOS, ale miałem styczność tylko z p. Adamem i jego mogę 100% polecić. Chłopaki jeżdżą po całej polce, może uda Ci się wstrzelić do nich w trasę, wtedy nie płacisz dużo za dojazd.