No patrz Pan a w pewien polski dystrybutor ElChina Bimbo nazywał jak stary długopis i było to do ****. Ale może ledy wprowadzili trochę później.
A na poważnie wolał bym dobrze wyremontowaną maszynę firmową Mutoha Rolanda czy tez Mimaki niż nowego chinola niezależnie od koloru.
Aikon - proszę nie kłam.
Wiemy że chcesz takiego czerwonego diabła ale buły ci szkoda.
-----------------
Redakcja Signs.pl
i nie wódka a samogon
-----------------
"Myślałem, że skoro Onet.pl pobiera stąd informacja to na pewno takie informacje dostanę a zwłaszcza, że to jest internet."
-----------------
Dziwadła...
Ale ile jeszcze byś chciał tych odpowiedzi ? Masz chłopie całe archiwum forum gdzie poszczególni dostawcy i reprezentowane marki zostały przewałkowane przez nas we wszystkie strony. Naprawdę nie wierzysz że w technologii solwentowej niewiele się zmieniło na przestrzeni ostatnich lat ? To uwierz.... Ja pracuje na Mutohach polecam inni pracują na Rolandach też je polecą. Użytkownicy Mimaków są zadowoleni ze swoich maszyn. No bimboplotery działąją dobrze w Sosnowcu, tego dowiedziałem się dziś 
Pewnie taki tam maja klimat.
Chcesz kupić używkę ? Szukaj plotera z niemiec na którym świadek jehowy drukował psalmy na niedziele. Nie będziesz miał kłopotu bo handlarzyny jerzyny mają tylko dwa rodzaje ploterów. Właśnie takie i trochę lepsze z demoroomu producenta. Tak tu nie bądź zdziwiony, przeciętny producent ma kilkadziesiąt maszyn w demoroomie i to jednego rodzaju. Tak bynajmniej wynika z ofert.
Kupowanie używanego plotera jest w sumie bardzo podobne do kupowania używanego samochodu ...
Wszystko przed Tobą, nie marudź tylko kupuj i witaj w klubie ....
Więcej nowości w tym dziale
