E-mail marketing z miesiąca na miesiąc zyskuje na popularności i znaczeniu. Coraz poważniej tego rodzaju rozwiązania biorą pod uwagę przedsiębiorstwa, bez względu na wielkość firmy i zróżnicowanie grupy docelowej. Według brytyjskiego raportu „E-mail Marketing Industry Census 2014” do 2019 cały obszar e-mail marketingu będzie w pełni spersonalizowany. Twórcy analizy twierdzą, że wynika to z potrzeby lepszej i bardziej efektywnej relacji klient – marka, zwiększenia lojalności wobec brandu, a także udoskonalenia oferty poprzez innowacyjną obsługę klienta.
W Wielkiej Brytanii 27% średnich i dużych przedsiębiorstw stale angażuje się w personalizację narzędzi wykorzystywanych w e-mail marketingu. Brytyjscy badacze prognozują 10% wzrost do końca 2014, a wszystko za sprawą stale rosnącego zainteresowania e-mail marketingiem, szczególnie wśród mniejszych przedsiębiorstw. Wynika to z różnicy w stosunku wydatków względem przychodu.
Z wyliczeń brytyjskiej firmy Experian zajmującej się globalnymi usługami marketingowymi wynika, że w 2013 roku przy wydatku 1$ na działania związane z e-mail marketingiem średni przychód wynosił 44,25$. Coraz więcej firm wprowadza do komunikacji elektronicznej z klientami mocniejszy akcent na wykorzystanie „czynnika ludzkiego” dzięki czemu wiadomości transakcyjne nie przypominają sztywnych, wygenerowanych przez komputer komunikatów, a raczej przybierają kształt komunikatów wysłanych przez „żywe osoby”.
„Pisząc jako tzw. „żywa osoba”, a nie jako firma czy korporacja zwiększamy i zacieśniamy relację z potencjalnym lub obecnym klientem. Zyskujemy sympatię, poprzez podkreślenie wyjątkowości danej osoby, a także nawiązujemy do jego zainteresowań czy indywidualnych cech. Klienci znają swoją wartość i nie chcą być traktowani jako kolejna statystyka, tylko jako indywiduum. Spersonalizowana komunikacja przyczynia się do zwiększenia jakości odbioru wysyłanych komunikatów.
W Polsce ten trend można zaobserwować na przykładzie newsletterów, które podobnie jak na Zachodzie są narzędziem e-marketingu, które ewoluuje najszybciej. Tutaj także zauważalny jest trend mocnego i bardzo ścisłego dopasowania komunikacji do odbiorcy. To z kolei przekłada się na większą efektywność podejmowanych działań, w rezultacie decydując o sukcesie całej kampanii. – mówi Tomasz Szymanowski, Rzecznik Prasowy platformy aSendo.pl Sp. z o.o.
Brytyjczycy w raporcie poświęcają również dużo uwagi tzw. marketing automation, czyli zautomatyzowanym e-mailom, działającym na podobieństwo zachodnich wzorców. Automatyzacja kampanii marketingowych w połączeniu ze spersonalizowaną komunikacją jest obszarem zainteresowań e-marketerów od dłuższego czasu. Dokonuje się ona za sprawą dotarcia do klienta w modelu: 1 klient – 1 oferta, dzięki czemu każdy z nich otrzymuje odmienną wiadomość (statyczną lub dynamiczną), dostosowaną do jego zainteresowań lub zaangażowania w sieci, czy też na konkretnej stronie internetowej.
„Automatyczny marketing może przynieść wiele korzyści, jednak nie jest pozbawiony pewnego ryzyka. Zaletą jest łatwiejsza komunikacja wieloma kanałami, na podstawie aktywności konsumentów lub ich behawioryzmu. Powinno to również pomóc marketerom zaoszczędzić cenny czas. Może to jednak przyczynić się do zagubienia w olbrzymiej machinie, która w przypadku pewnych zaniedbań jest w stanie doprowadzić do pogorszenia jakości wysyłanych treści i przylepienia łatki tzw. spamowca. Należy stale monitorować użyte w tym zakresie algorytmy, treści oraz jakość bazy e-maili pod kątem charakterystyki grup docelowych. Dopasowanie komunikacji oraz jej personalizacja ma również niebagatelne znaczenie w przypadku automatycznych wiadomości. Także w tej materii można pokusić się o stworzenie adekwatnej relacji klienta z marką.” – mówi Tomasz Szymanowski.
Nowością, w której tkwi olbrzymi potencjał jest e-mail marketing z wykorzystaniem wideo (póki co rzadko spotykane narzędzie nie tylko w Polsce ale i poza jej granicami). W komunikacji newsletterowej (według badań przeprowadzonych przez portal Emailmonks.com) interakcja z wideo-newsletterów okazała się o 280% wyższa niż w przypadku tradycyjnych e-maili. Specjaliści z portalu Marketing Manager i Tripolis Solution uważają, że wideo w newsletterach powinno stać się niedługo standardem za sprawą HTML5.
„Wideo-newslettery nadają tradycyjnym e-mailom nowy wymiar jakości i świeżości. Wideo tutoriale, demo produktu, prezentacja brandu, relacje z eventów, czy ogłoszenia specjalne - to tylko niektóre z możliwych sposobów wykorzystania wideo w e-mail marketingu. W Stanach Zjednoczonych wideo-newslettery cieszą się ogromną popularnością wśród np. agencji nieruchomości, salonów samochodowych, czy sklepów zoologicznych.” – komentuje Tomasz Szymanowski.
Źródło: aSendo.pl