Nigdy nie odłączaj taśm, Maszyna ma jakikolwiek tryb pracy bez jednej taśmy ? Więc co daje ci taki test ? Zamień taśmy miejscami, jeśli jest to pęknięcie jednego z pinów taśmy to potencjalnie wyląduje on na innym slocie wiele z nich łączone jest równolegle więc przy odrobinie farta usterka może całkiem ustąpić ale co ma dać katowanie głowicy z odłączoną taśmą ? Takimi zabawami możesz uwalić sprawną głowice więc zdanie o potencjalnym ryzyku jest w pełni na miejscu.
Niestety to durny tępy złomowaty chinol i to jest strasznie kłopotliwe w diagnostyce, Mutoh przy takiej próbie grzecznie napisał by HEAD CABLE ERR i nie uruchomił by się,
Jeśli testujesz zamień miejscami i tylko DŁUGIE nigdy nie zamieniaj miejscami taśm na głowicy, Odwrotne podłączenie taśm na głowicy na ogół kończy się jej trwałym uszkodzeniem,
I ponowie pytanie jesteś pewny że głowice po podłączeniu do tego plotera nadal są sprawne czy tylko tak ci się wydaje ? Były choć przez chwilę w innej maszynie i działały ?
Cześć Aikon, to nie jest tak, że ja zamieniałem taśmy ... nie zwariowałem - po prostu jedną odłączyłem (wisiała sobie) i zrobiłem nozzle .. potem drugą odłączyłem, a pierwszą wpiąłem i znów nozzle ... głowice są sprawne - przekładane do drukarki A3 Epsona i w drukarkach śmigają ...
No cóż do rzeczy ... po rozebraniu do naga całej maszyny prześledzeniu paska, znalazłem jeden 1-szy styk przy karetce (od górnej taśmy głowicy) który został hmm albo kiedyś zalany tuszem, albo przypalony (bardzo dziwny) na ogół nie widoczny- jedynie jak przyjrzeć mu się z bliska ... wziąłem ostrze nożyka do taper - oskrobałem go, troszke papierkiem 3000 w środku gniazda przetarłem i co ?? - działa !!
Tak więc zostawiam ten post dla potomnych - zwracajcie uwagę na piny, styki, bo gdzieś kropelka farby skoczy i problem na prawie 3 tygodnie mi sie zeszło ...
Pozdrawiam
Aikon Ci napisał, że właśnie zamiana DŁUGICH taśm miejscami to nie wariactwo a diagnostyka. Odpalanie bez jednej z nich to jednak trochę proszenie się o kłopoty
Tak dla potomnych...