Co byście polecili za te poieniądze
Co byście polecili za te poieniądze
www.sklep.komputronik.pl/pelny.php?id=21648
ewentualnie coś z droższych NEC-ów.
Ja mam plaskiego della 21 cali i chwale go sobie. Jednakze praktycznie kazdy monitor jest dobry, dla mnie wazne jest, zeby byl duzy, a firma i to co o nim pisza to juz jest drugorzedna sprawa, wazne, zeby cos na nim bylo widac.
Sebolek co ty gadasz?
No chyba, że kolory nie mają dla ciebie znaczenia.
-----------------
Mam inną propozycję - wiadomo, każdy chwali co mu przypasi. Zainwestuj w konkretny CRT, a najlepiej dwa. I kartę graficzną typu Dual Head. Podłączasz oba monitory do 1 karty i na mniejszym masz palety, narzędzia i inne pierdoły, a na drugim obszar roboczy. U mnie 17 i 22", ale to pozostawiam do własnych preferencji. Trzeba się przyzwyczaić do przekręcania głowy, ale po kilku tygodniach zobaczysz jaka to wygoda. Sam się początkowo zastanawiałem nad konkretnym LCD z górnej półki, ale wierność odwzorowania kolorów nie jest dla mnie satysfakcjonująca. Jedyny minus mojej propozycji to konieczność dysponowania sporą ilością miejsca na biurku.
kolory... heh to jeszcze mozna przezyc... tzn "nauczyc" oczka ze to co widza to w rzeczywistosci nie koniecznie bedzie ten kolor... ale jak siada odswiezanie, cos plywa, pojawiaja sie jakies dziwne cienie... sorry... ja wysiadam... za duzo czasu spedzilem przed monitorami i jeszcze jak mniemam przyjdzie mi spedzic sporo... i nie mowie tu o tym ze musze siedziec przed monitorem wartym 7tys zl... w sumie to nie zdazylo mi sie przy tkaim pracowac niestety, a moze naszczescie... bo aktualny by pewnie odrazu przez okno wylecial ale chodzi mi o to ze mi nie wystarczy ze "cos widac", dla mnie wazne jest to ze jak posiedze z 10-14h przed monitorem nad czym, to zebym pozniej sie nie zastanawial dlaczego mnie leb nap.... tu dziez co mi sie ten obraz tak rozmywa... ale w zasadzie to wszystko nie na temat....
ehs... monitor za 7tys... hmmm... fajna sprawa...
Kefir: kolory to powinienes miec w glowie, dobry grafik/projektant zrobi Ci projekt jaki chcesz na monitorze monohromatycznym
Pietrus: dokladnie o to mi chodzilo, moze nie do konca tak to opisalem... kolory na monitorze nie wiele mi mowia, dlatego staram sie miec je w glowie.
Jasne że trzeba wiedzieć jaki kolor wg składowych w cmyku wyjdzie w druku. Dlaczego ładniejszy będzie granat 100/85/0/15 niż 100/80/0/0 itp. Ale jak wytłumaczysz klientowi, który ci dyszy na uchem "bo ostatnie poprawki"... że ten kolor na monitorze to w druku wyjdzie jednak inaczej. Podstawa to dobry monitor i umiejętność kalibracji. Bez rzetelnej wiedzy na temat techniki druku w jakiej praca wyjdzie w świat w ogóle nie ma co siadać do projektowania, ale konkretny monitor(y) to podstawa.
studio_etap: ha! i powraca temat klientow, ktorym nic nie mozna wytlumaczyc masz racje, niestety...