Metr od plotera mam szeroki stół na który puszczam dłuższe wydruki. Zawsze trochę przeschną zanim je na końcu stołu nawinę na rolkę. Potem stoją takie role w pionie, luźno zwinięte i dosychają. znacie jakiś inny sposób, moż elepszy, praktyczniejszy na dosuszanie wydruków?
Ja używam opalarki lub wentylatora i odradzam te rozwiązania. Od temperatury z opalarki stężenie oparów zwala z nóg nawet przy wyciągu na maksa, a znowu wentylator, mimo że skuteczny, to dmuchnie sobie czasem na głowicę i i wychodzą śmieci. Ale czasami trzeba, bo terminy... Zaraz i tak się wypowie jakiś handlowiec, że optymalny jest stół dosuszający za 1000 mln pln. że też żaden geniusz handlowy nie uprzedził, że do plotera trzeba dobudować hangar... 
a kto mówi o stole dosuszajacym - mozna dokupic albo zrobic samemu suszarke na pod czerwien do suzenia wydruków przed nawinieciem na rolke - niektóre firmy sprzedajace plotery maja w swojej ofercie gotowe roziwazania ale dobry elektor - elektornik zrobi to za polowe ceny 
Stół czy system dosuszający przystawiony przy drukarce tylko po to aby przy zwinięciu na rolkę się nie sklejał to jak najbardziej. W tak krótkim czasie nie ma szans żeby rozpuszczalniki, znajdujące się w solwencie odparowały, a co za tym idzie czas od druku do laminowania wcale się nie skraca. Wydruki powinny być dosłownie rozwieszone "jak pranie" przez kilka dni i to nie są moje stwierdzania tylko fakty podane przez producenta folii (przez niektórych używanych za najlepszą na świecie).
Obecnie nie ma urządzenia (przynajmniej ja nie znalazłem) które ma certyfikat, lub jakikolwiek papier, o przeprowadzonych testach itp.
Jakie to uczucie odkopać wątek sprzed 10 lat ?
pewnie cos ala " zloty pociag"
Więcej nowości w tym dziale
