No właśnie - też jestem ciekaw. Kiedyś sądziłem że właśnie mikropęknięcia ale miałem następujący przypadek. Postanowiłem oczyścić element z pleksi tłoczonej (fleksografia chyba) Po wypróbowaniu rozpuszczalnika (nie pamiętam co to było - chyba mors) zwilżyłem całą powierzchnię i przykryłem folią stretch żeby zbyt szybko nie wyparował i poreagował z farbą. Po jakiś 30 min usłyszałem huk. Pleksę szlag trafił ale to nie było jakieś tylko pęknięcie - ona cała rozleciała się w drebiezgi...
Natomiast taka sytuacja nigdy nie zdarzyła się mi podczas szorowania - jeśli chodzi o PMMA. Prędzej coś co się nazywa Robelit (sprzedawane w sklepach nomi) co raczej pleksą nie jest i wydaje się mieć więcej wspólnego z polistyrenem. Takie coś pękało już podczas pierwszego kontaktu z płynem (było zimne!)
Aha - acetonu to bym raczej nie polecał. Chyba może on niszczyć powierzchnię PMMA...
(Wiadomość zmodyfikowana przez: Salomon dnia 28.08.2009 10:53)
(Wiadomość zmodyfikowana przez: Salomon dnia 28.08.2009 10:56)