Witam.
Jakis czas temu kupilem epson stylus pro 7600. Kupowalem z widza ze trzeba ja przeczyscic bo tusze pozasychaly. Niestety podczas ktoregos dnia z kolei podczas czyszczenia nir wylaczylem drukarki. Plyn do czyszczenia polecial na glowice i dymek z glowicy poszedl. Okazalo sie ze szlag ja trafil. Zamowilem nowa. Podczas czekania na nowa glowice przeplukalem calego cissa. Wymienilem 3dampery. Przyszla glowica. Po zamontowaniu jej i zalaniu tuszy (zamienniki ink-mate, poprzedni wlasciciel ich uzywal) test dysz na piczatku nic nie pokazywal. Dobra niech tusz dojdzie. Rurki pozalewane tuszem i cos juz zaczyna drukpwac. Kilka czyszczen bylo potrzebnych aby wszystko dzialalo. Test dysz wyszedl znakomicie. Wylaczylem sprzet. Nastepnego dnia odpalam robie test dysz i kicha. Pokazuje jakby dysze byly pozatykane. Kazdy test dysz inaczej pokazuje... zeby wydruki jakos wychodzily musze ostro przedrukowac ale u tak test dysz nie wychodzi idealnie. Ma ktos pomysl gdzie cos mozna jeszcze zrobic? Wydruki wychodza z pasami, jasnymi pasami w poziomie. Wyrownanie glowic nic nie daje bo co chwile inne dysze jakby sie zatykaly.