Do autora wątku - kupiłeś maszynę nową czy demo? Widziałem kilka dni temu, że mieli jedną i drugą. Ja 2-3 dni temu rozmawiałem z handlowcem i spytałem o ten model, to powiedział mi, że to urządzenie do mniej wymagających wydruków i raczej mogę się spodziewać, że będę też mieć problemy z tym urządzeniem, jak z obecnym Mutohem. Zadzwoniłem, bo widziałem, że mają teraz promocje na plotery, a moje coraz częściej mi szwankuje i unieruchamia pracę. Polecił mi Mutoha VJ-1604, ale hmm to urządzenie ma 10 czy 12 lat? Powiedział, że to solidne i toporne urządzenie i mimo wypuszczenia nowego modelu XPertJet ten poprzedni model będzie przez producenta jeszcze produkowany kilka lat, bo jest sprawdzony i solidny. A może warto wsadzić pieniądze w remont VJ-1204, który mam obecnie. Do wymiany mam dumpery, wiper, pompę, szwankuje coś z kartami chipowymi i czasami nowe karty działają jeden dzień, czasami tydzień, a czasami dłużej. Czasami wkładam nową kartę, ploter ją wykrywa, po czym od razu pika i wyświetla, że tusz jest na wykończeniu i po jakimś czasie te karty przestają działać mimo wyciągania ich przed drukiem. Generalnie coś się sypie z tymi kartami, jakby co jakiś czas się psuły. Mam dużo tych zestawów kart i to taka skarbonka już się zaczyna. Do tego głowica jest w gorszym stanie i trochę na wykończeniu jest, czasami przez jakiś czas ma dość dobry test dysz głowicy, a czasami pół kanału czy prawie cały kanał albo cały kanał nie drukuje. Generalnie jak pojawia się problem, to już mogę siedzieć po kilka dni i nocy, żeby doprowadzić do porządku urządzenie, a po kilku zleceniach powtórka z rozrywki. Mi już ręce opadają i myślę o leasingu nowego urządzenia. To już używam 1,5 roku i może je wyeksploatowałem, bo też nie jestem pierwszym właścicielem. Tylko co tu przyzwoitego wybrać, nie potrzebuję szybkiego urządzenia, a drukuję na różnych mediach, choć najwięcej na folii monomerycznej (plus papier na plakaty, banery, trochę bluebacka, folii OWV, roll-upów). Nie znam się dobrze na grzebaniu przy ploterach i wolałbym ograniczyć obsługę serwisową, ale z tego co wyczytałem tu na forum w kilku wątkach, to latexy starszych generacji mogą mieć problem z dostępnością części eksploatacyjnych, a nie chciałbym mieć drogiego stojaka na wydruki. Może lepiej zainwestować ok. 10.000 w remont VJ-1204, ale patrząc na obecne ceny tego modelu jak się coś posypie innego, to umoczę kasę?