Orajet coś się nie lubi z atramentem epsona 
Czerwony trzeba przelać, żeby był czerwony nawet przy 8p. Zielony też jakiś taki mało jednolity... Lepiej wypada Avery. Kemika jest dobra tylko ma cholerne wahania jakości.. Nowa rolka do starej - masakra. Profile nie pasują.
Ja na wcześniejszym atramencie o orajecie mogłem zapomnieć. Kicha z bryndzą była.
Na orajecie bardzo niskie inklimity, bardzo szybko się przelewał. Nie mogę publicznie napisać jaki bo to i tak tylko moje subiektywne odczucie i ono może być nieuprawnione i krzywdzące dla dystrybutora/sprzedawcy/importera/producenta. (niepotrzebne skreślić)
Zresztą na pewno winna była folia i przeciąg w pomieszczeniu obok do tego temperatura 37,954 stopnia zamiast 38,2054 i wilgotność nie odpowiednia i tak dalej i tak dalej ...
Grubość można po prostu zmierzyć i będziesz miał pewność. Widzę nieraz nie tyle zmianę bieli co zmianę powleczenia. Mocno subiektywne ale widoczne nieraz przy glosowych foliach. Ale jakie te zmiany by nie były to jak na razie uważam że orajet jest najstabilniejszy z dostępnych. Avery też zawsze taki sam tylko ta zmęczona życiem biel ...
Z najbielszych białości to chyba jest polimerowy Orajet 3551
-----------------
moja racja jest najmojsza
To może Arlon DPF510 albo od razu 3M (nie pamiętam oznaczenia). Ale ten drugi to chyba z 7 zeta.
-----------------
moja racja jest najmojsza
Więcej nowości w tym dziale
