logo
FORUM
Polska reklama i poligrafiaFORUM

Solwent Epson - jaki i gdzie kupić?

Strona 2/3  1 2 3

| 20.08.2022 21:08

@bogus
Moge sie podpisac pod postem, mam podobnie. Maszyna nowa, drukuje nieduzo, problemow zero. Tusze nietanie, ale w sumie wychodzi jakos 3/4zl m2 z historii. Czyli super. Ja polecam ;)

avatar użytkownika
+ + + + +

Opole
wiadomości: 450
w Signs.pl od 27.01.2013
IP: 212.106.161.XXX

| 21.08.2022 12:08

A może ktoś ma już opinie na temat nowego mimaki jv330?

brak ikonki
+

http://prowrap.pl/
wiadomości: 7
w Signs.pl od 25.09.2021
IP: 5.173.130.XXX

| 22.08.2022 00:08

bogus_z_gw, 2022-08-20 00:19
Przy Mutohu cały czas musiałem grzebać, przy tym klikam i drukuje i tak dzień w dzień.


Kolego piszę tego posta bo nie spodobało mi się to w jaki sposób napisałeś o Mutohu , a obraz sytuacji jest trochę inny. Przypomnij sobie jakiego miałeś tego Mutoha. Przypomnę Ci 1204 , staruszka, z przebiegiem.... Dobrze wiemy, że nie umiałeś jego dobrze poskładać, naprawić, itd. itp. i tak naprawdę, nie opłacało się bo o ile leciwy sprzęt jeszcze jako tako może się opłacać naprawić to jednak ograniczenie szerokości zadruku do 120cm to już jakaś niedogodność...więc poszedł pod młotek ...czy gdzie on tam jest.

Teraz wychwalasz Epsona bo kupiłeś, o wiele nowszą maszynę, gotową do działania po serwisie. Przygotowaną, odpalać, drukować. Owszem wiem, że to prawda, że jest fajny , że jesteś zadowolony.
Ale nie porównuj tego co miałeś do tego co masz w takim kontekście jak porównałeś bo to jakby porównać starego Golfa 2 do jakiegoś z rocznika 2020.
Przecież to oczywiste , że Epson w takim stanie jak masz, będzie lepszy o Mutoha który był w stanie jakim był.

ale robię niemal codziennie wydruki na już i wiele z nich jest naklejanych na tablice i szyldy bez laminowania i ani się nie rysują, ani nie rozmazują podczas naklejania. W Mutohu dobrze było poczekać kilka godzin od wydrukowania, żeby naklejać, tutaj nie mam tego problemu, chociaż folia świeżo po wydruku jest wiotka i rozciąga się.


Jak będę u Ciebie pokażesz mi ten wydruk co się nie rysuje. Uwierz, że się rysuje, a jeśli faktycznie się nie będzie rysował ( użyję tylko dłoni ) to będę miał mega klina i zdziwienie ale przerobiłem juz Rolandy co sie podobno druk nie rysuje no i się rysuje.... jak każdy ekosolwent.

Mój druk na Mutohu też od rakli się nie rysuje, czy od patrzenia na niego ;)) , ale laminat w 98% idzie zawsze na to. Kolejnej doby jak odpocznie. A jak nie ma ciśnienia to leży i 2-3 dni, szczególnie jak jest mocno zalany.

Kwestie, klejenia po druku...przemilczę ;)

PS. nie jestem mega obrońcą marki, cenię sprawiedliwość. Znam temat , a mój kolega z forum i branży po prostu pewnie nie pomyślał jak może być odebrana jego wypowiedź przez laika, początkującego....... ( sam też kiedyś dużo szukałem info, opinii po forach) , a taka ocena sytuacji jest nie sprawiedliwa. Zachwyt nowa maszyną może po prostu przysłonić trochę obraz sytuacji i całkiem to rozumiem.
Wiem, że jesteś normalny i to zrozumiesz ;-)

brak ikonki
+ +

wiadomości: 43
w Signs.pl od 24.09.2021
IP: 37.131.162.XXX

| 23.08.2022 20:08

Głównym powodem dlaczego nie mam drukarek Epson S60610 to właśnie atrament GS3, który jest cholernie podatny na zarysowania a stałe zlecenia, które drukujemy wymagają, żeby bez laminowania produkty był chociaż w pewnym zakresie nierysujący się. Badałem temat czipów, żeby lać swój sprawdzony atrament.. niestety Epson dobrze się zabezpieczył..

brak ikonki
+ + + +

wiadomości: 256
w Signs.pl od 07.03.2012
IP: 176.106.33.XXX

| 24.08.2022 12:08

Enigmato, 2022-08-23 20:59
Badałem temat czipów, żeby lać swój sprawdzony atrament.. niestety Epson dobrze się zabezpieczył..


Podzielisz się doświadczeniem w zakresie sprawdzonego atramentu ?

brak ikonki
+ +

wiadomości: 43
w Signs.pl od 24.09.2021
IP: 37.131.162.XXX

| 24.08.2022 15:08

Sun Chemical. Od lat żadnych problemów.

brak ikonki
+ + + +

wiadomości: 256
w Signs.pl od 07.03.2012
IP: 176.106.33.XXX

| 24.08.2022 18:08

A jak porownasz rysowanie sie latexow do rolandow?

mediado, 2022-08-22 00:18
bogus_z_gw, 2022-08-20 00:19
Przy Mutohu cały czas musiałem grzebać, przy tym klikam i drukuje i tak dzień w dzień.


Kolego piszę tego posta bo nie spodobało mi się to w jaki sposób napisałeś o Mutohu , a obraz sytuacji jest trochę inny. Przypomnij sobie jakiego miałeś tego Mutoha. Przypomnę Ci 1204 , staruszka, z przebiegiem.... Dobrze wiemy, że nie umiałeś jego dobrze poskładać, naprawić, itd. itp. i tak naprawdę, nie opłacało się bo o ile leciwy sprzęt jeszcze jako tako może się opłacać naprawić to jednak ograniczenie szerokości zadruku do 120cm to już jakaś niedogodność...więc poszedł pod młotek ...czy gdzie on tam jest.

Teraz wychwalasz Epsona bo kupiłeś, o wiele nowszą maszynę, gotową do działania po serwisie. Przygotowaną, odpalać, drukować. Owszem wiem, że to prawda, że jest fajny , że jesteś zadowolony.
Ale nie porównuj tego co miałeś do tego co masz w takim kontekście jak porównałeś bo to jakby porównać starego Golfa 2 do jakiegoś z rocznika 2020.
Przecież to oczywiste , że Epson w takim stanie jak masz, będzie lepszy o Mutoha który był w stanie jakim był.

ale robię niemal codziennie wydruki na już i wiele z nich jest naklejanych na tablice i szyldy bez laminowania i ani się nie rysują, ani nie rozmazują podczas naklejania. W Mutohu dobrze było poczekać kilka godzin od wydrukowania, żeby naklejać, tutaj nie mam tego problemu, chociaż folia świeżo po wydruku jest wiotka i rozciąga się.


Jak będę u Ciebie pokażesz mi ten wydruk co się nie rysuje. Uwierz, że się rysuje, a jeśli faktycznie się nie będzie rysował ( użyję tylko dłoni ) to będę miał mega klina i zdziwienie ale przerobiłem juz Rolandy co sie podobno druk nie rysuje no i się rysuje.... jak każdy ekosolwent.

Mój druk na Mutohu też od rakli się nie rysuje, czy od patrzenia na niego ;)) , ale laminat w 98% idzie zawsze na to. Kolejnej doby jak odpocznie. A jak nie ma ciśnienia to leży i 2-3 dni, szczególnie jak jest mocno zalany.

Kwestie, klejenia po druku...przemilczę ;)

PS. nie jestem mega obrońcą marki, cenię sprawiedliwość. Znam temat , a mój kolega z forum i branży po prostu pewnie nie pomyślał jak może być odebrana jego wypowiedź przez laika, początkującego....... ( sam też kiedyś dużo szukałem info, opinii po forach) , a taka ocena sytuacji jest nie sprawiedliwa. Zachwyt nowa maszyną może po prostu przysłonić trochę obraz sytuacji i całkiem to rozumiem.
Wiem, że jesteś normalny i to zrozumiesz ;-)

brak ikonki
+ + +

Gliwice
wiadomości: 120
w Signs.pl od 28.05.2020
IP: 5.173.105.XXX

| 24.08.2022 22:08

PogromcaLatexu, 2022-08-24 18:38
A jak porownasz rysowanie sie latexow do rolandow?



Nie mam wiedzy i doświadczenia na temat latexu.


(Wiadomość zmodyfikowana przez: mediado dnia 24.08.2022 22:15)

brak ikonki
+ +

wiadomości: 43
w Signs.pl od 24.09.2021
IP: 37.131.162.XXX

| 24.08.2022 23:08

Ja ileś lat temu brałem wydruki z latexa i były bardzo dobrej jakości, dość odporne na zarysowania i łagodną chemię. Ze starszych i z nowszych maszyn. Wydruki można kluczem i monetą rysować i na niektórych materiałach prawie nie powstają widoczne rysy. Sama jakość wydruków z 4 6 i 8 pasach też była zawsze dobra, porównując do wydruków z innych maszyn nawet powiem, że bardzo dobra. Z bliska szum, ja bym to olał, choć wiele osób krytykuje. Nie widzieli jeszcze wydruków z przeciętnej maszyny (oczywiście nie nowej). W latexach na pewno dużym plusem a dla wielu osób na pewno i minusem jest częsta wymiana głowic, które są bardzo tanie, ale fakt że wymieniać trzeba często. Za to maszyna drukuje przez jakiś czas super, a nie tak, że później wiele firm drukuje na głowicy, która juz powinna być wymieniona, bo ma zatkane czy krzywe dysze.

Dla mnie sprawa jest oczywista, że każdy nowy ploter będzie dobry przez jakiś czas. Kwestia co będzie po okresie gwarancyjnym. Znam firmy, co drukują Rolandami i raz drukują super, a innym razem fatalnie. Choć z tego co słyszałem zawsze i widziałem, to każda ta firma musiała siedzieć i grzebać przy ploterze, częste wymiany części, bo to bo tamto, często coś. Inna sprawa, że jak się mocno eksploatuje maszyny, to wszystko ma prawo się zużyć. Inny znajomy też ma Mutoha tylko trochę nowszego i on z kolei jest bardzo zadowolony. Drukuje całe rolki, ploter chodzi kilka godzin dziennie. Prawie cały czas bez awarii, coś tam było, ale nic poważnego. Też mi po głowie chodził zakup nowego Mutoha, ale ostatecznie miałem kupić nowy. W ostatniej chwili trafił się używany, okazało się, że w bardzo dobrym stanie, więc podjąłem taką decyzję, z której jestem zadowolony. Ja nie znam się na grzebaniu przy ploterze, a mój Mutoh masz rację, dostał w kość, ale to był mój pierwszy kontakt z ploterem. Drukował chyba ze 2 lata, a nie byłem jego pierwszym właścicielem. Był świetny na początek. Problemy z elektroniką (głupiejąca płyta główna i te jej karty od tuszy, które po 5 minutach potrafiły być już zużyte), plus brak odpowiedniej wiedzy na temat wypadających dysz czy całych kanałów nie pomagały mi. Później jeszcze słaba pompa na wykończeniu, głowica też dużo przedrukowała i niektóre wydruki z widocznym paskowaniem. Tak jak moja KM C6000 jest już mocno wyeksploatowana i drukuje super, ale trzeba cały czas przy niej grzebać, co jest nieopłacalne, bo koszt raty jest ileś razy niższy niż czas poświęcony na ratowaniu trupa. Ma ileś tam lat i się zużyła. Niedługo pojedzie na Ukrainę, bo serwis już niedługo pewnie się ich pozbędzie. Już tych maszyn prawie nie ma w Polsce sprawnych, kilka sztuk serwis na trzy litery ma. W tym tygodniu u innej firmy z miasta coś tam się zaczęło palić w środku. Oni sami już nie chcą przy tym się babrać. Zrobiła swoje przez te lata. Każdy ploter nowy poza chińczykiem powinien drukować sprawnie. Ja nie chciałem mieć problemów z ewentualnym serwisem w przyszłości i nie spodobało mi się, jak kupowałem dużo mediów od firmy co sprzedaje też plotery i nie chcieli mi sprzedać kart do plotera, bo nie kupuje od nich tuszy. Ale za to zamówienie kupione przez sklep można anulować. Fajnie. Dlatego zostawiam pieniądze za media u innego dostawcy.

brak ikonki
+ + +

Gorzów Wielkopolski
wiadomości: 99
w Signs.pl od 07.07.2017
IP: 37.47.184.XXX

| 25.08.2022 16:08

Po wymianie ecosolwentu na latex (3 gen. z optimizerem) zauważyłem bardzo dużą poprawę odporności na uszkodzenia mechaniczne.
Wydruk z latexu schodzi z maszyny praktycznie w 100% utrwalony, więc ma od razu pełną odporność i nie jest to zależne od pokrycia tuszem.
Wydruk z ecosolwentu widomo, na początku jest delikatny, po kilku-kilkudziesięciu godzinach się wzmacnia (i osiąga trwałość latexowego...). Ale na początku łatwo go uszkodzić, zwłaszcza w nasyconych partiach druku.

brak ikonki
+ + + +

Gdańsk
wiadomości: 366
w Signs.pl od 03.09.2015
IP: 84.10.161.XXX
Strona 2/3  1 2 3
REKLAMA:

REKLAMA
 
Signs.pl - Polska Reklama i Poligrafia © 1997-2024 ICOSWszystkie prawa zastrzeżone. ISSN 2657-4764