Uściślijmy jedną rzecz - pytanie jak ciąć plexi
lub coś innego cienkiego blacha, pcv, dibond, cienka sklejka itp, itd. ciąć na wylot a nie frezować bryły. Od lat posiadam frezarkę i przede wszystkim tnę. Jedyna rozsądna metoda na cięcie i posiadanie nie postrzępionych kształtów to klejenie.
Wspomiałem o wodzie bo widziałem plexę 20 mm po takim cięciu - krawędź bajka - lustro. Frez nigdy nie da takiej krawędzi - trzeba polerować, laser poprzypala i nie będzie trzymał prostopoadłości, ale zostawmy to bo jak wspomniałem temat to rzeka.
Kolega pytał się jak na wylot ciąć plexi
1. poprzyklejeć bo w końcowej fazie frezowania bez podklejki literki rzeczywiście zaczynają "skakać" i frez uszkadza krawędż.
2. małe kształty naprawdę bardzo ciężko umocować, bo przecież frez działa jakąś siłą aby skrawać, nie można bez końca zmniejszać prędkości skrawania, bo wtedy w przypadku tworzyw rośnie temperatura skrawania od tarcia narzędzia i poprostu zaczynają się topić i tu naprawdę bardzo pomocny jest laser, choć patentem jest nie docinanie do końca i potem wyrywanie i doczyszcanie, ale to naprawdę żmudne i pracochłonne.
3. Większość tworzyw posiada folie ochronne do których można przyklejać taśmy i potem nie trzeba czyścić powierzchni, jak nie matworzywa zawsze można użyć papieru transferowego do folii, on po oderwaniu nie pozostawia kleju i do niego kleić taśmy dwustronne, Ja czasami wykorzystywałem taśmę malarską.
4. No i ważna jest również prędkośc frezowania w zależności od grubości materiału i prędkości obrotowej narzędzia,
żeby nie wytwarzać zbyt dużych sił na frezowany materiał.
Ale to juz niestety trzeba dobrać metodą prób i błędów. Ja na przykład przy pelxi 3 mm (70% produkcji) wylewanej frezuję do 4 mm/s
i daje to naprawdę dobre rezultaty, bo i krawędź gładka i się nie przytapia no i wystarczy litery 15 cm mocować tylko
jednym paskiem taśmy dwustronne do blatu.
I tak już 5 lat - ale na początku nie było łatwo a to wydaje się takie proste...
ps. no i czasami rzeczywiście trzeba coś przytrzymać ale wtedy rękawiczki bo gorąca plexa fajnie parzy, okulary bo jak wyżej, no i słuchawki bo dźwięk frezującego plotera jest "dokuczliwy"
Pozdrawiam