redakcja, 2019-10-04 10:40
I tutaj właśnie kłania się pytanie - jak Corel odróżnia ten legalny zakup od sprzedaży dokonanej z naruszeniem prawa, bo przecież nie jest powiedziane że wśród rejestracji na ten sam klucz wszystkie były nielegalne. Tę nielegalność Corel musi udowodnić ***konkretnemu klientowi***, a nie ograniczać się do stwierdzenia że jego klucz wykorzystał też ktoś inny.
Corel jako producent to jedynie przedstawia, że klucz jest nielegalny i blokuje oprogramowanie - nic nie będzie udowadniał, zwłaszcza osobom, które kupiły u nieoficjalnych sprzedawców, bo to właśnie ci sprzedawcy jako dystrybutorzy są odpowiedzialni za to, żeby wszystko było ok i legalnie
I tu jest właśnie pies pogrzebany.
Generalnie nawet pozwanie Corela w sprawie cywilnej za zablokowanie jest nierealne (nawet jeśli miałby przedstawicielstwo w Polsce), bo stronami w sporze jest kupujący i sprzedający, który oprogramowanie dostarczył.
Ten sam "myk" jest z jakąś firmą spod Wrocławia (o ile dobrze pamiętam), która jest dystrybutorem smartfonów i hulajnóg bodajże Xiaomi. Tam też producent się wypina w razie usterek, bo jak się okazuje, ta dystrybucja jest "na własną rękę", a nie oficjalna.
Tutaj pozostaje tak naprawdę tylko jedna kwestia - skąd sprzedający pozyskał to oprogramowanie w celu sprzedaży?
Być może był to zakup kilku kluczy i sprzedaż ich "powielenia", a może zamówienie bezpośrednio z Chin? Bo w takim przypadku zapewne wszystkie klucze zostaną uznane za nielegalne...
Inną kwestią jest to, jeśli ktoś kupił oprogramowanie, a ktoś inny wygenerował takowy klucz i go użył nielegalnie. I tu jest pole do popisu, ale znów - stroną w sporze jest sprzedający i on musi dochodzić się ze swoim sprzedawcą - po nitce do kłębka w postaci producenta.
naitsabes - ja przyjrzałem się, i zarówno X5 jak i X6, które posiadają wyglądają "poprawnie". Pozostaje inna kwestia - nośnik to jedno, a klucz produktu to drugie.
Same nośniki mogą być legalne, ale klucze w pudełkach już nie do końca, bo mogą być to wielokrotnie wydrukowane naklejki z tymi samymi numerami. Sprzedający mógł też produkt rozpakować, klucze sprzedać na osobnej aukcji (np. super okazja, wersja cyfrowa), a te same klucze otrzyma ktoś, kto kupi pudełkową wersję (np. ponownie zafoliowaną).
I od razu uprzedzając pytanie redakcji - obie kopie zostaną uznane za nielegalne, obie zablokowane - zostały nabyte w wyniku nielegalnego procederu. I w obu przypadkach sprzedawca powinien kupującym zwrócić pieniądze bądź zapewnić legalne klucze. Tylko nadal mówimy tu o odpowiedzialności sprzedawcy.
Jedyna wina to ogromna zwłoka Corela, ale tak naprawdę nic tu nie ugramy z samym Corelem...