Klient nie chce przyjąć towaru

JedrzejWdowicki JedrzejWdowicki | 03.02.2015 16:02

poczekajmy aż wróci paczka (tam gdzie ją odesłałeś)

jeżeli klient zamówił u Ciebie czerwone długopisy które w rzeczywistości są pomarańczowe
to myślę że ktoś z Was napisał nazwę tego koloru w mailu / na zamówieniu / czy gdzieś tam po drodze - w trakcie ustalania realizacji zamówienia ? jeżeli nie ma wskazanego koloru w zamówieniu ani jednoznacznie w ofercie z tym towarem to różnica w kolorze nie może on być to podstawą reklamacji.

proponuję oficjalną drogę reklamacyjną czarno na białym np mailem (najszybciej)
inaczej każdy może się wypierać tego co powiedział przez telefon albo tydzień temu

-----------------
xxx

mza99 mza99 | 03.02.2015 16:02

Te długopisy występowały tylko w kolorze pomarańczowym i czarnym co doskonale było widać na zdjęciach oraz wizualizacji. Tutaj klient nie wnosi obiekcji i uznał swój błąd.
Zobaczymy co z tymi zestawami.

-----------------

rekla-ma rekla-ma | 03.02.2015 16:02

mza99, 2015-02-03 16:25
Napisałem czy oprócz zapachu ma jeszcze jakieś obiekcje to coś tam zaczął wymyślać. Coś czuję, że może tu być ciężka przeprawa.

Zrób tak, żeby to on miał z tobą ciężką przeprawę. Niech złoży reklamacje na piśmie, a Ty ją rozpatruj przez 2 tygodnie i uznaj za bezzasadną w ostatnim dniu określonego terminu na rozpatrzenie reklamacji.

Jak nie będzie chciał odebrać to jego sprawa, to jego towar ,zapłacił za niego i może z nim zrobić co chce.
Możesz mu potem co najwyżej wystawić fakturę za magazynowanie.

Sami mieliśmy niedawno przypadek, gdy na montażu klientka chwaliła, że idealnie dobraliśmy kolor, a po godzinie dzwoniła, że jest za zielony i jej i mężowi też się nie podoba.

Chłopaki tak się przejęli, że mało co nie obiecali, że jej to za darmo zrobimy od nowa.

levelup levelup | 03.02.2015 17:02

Sam najlepiej ocenisz kto dał ciała. Skoro to AR to przez przypadek możesz dać komuś argumenty bo duże osób śledzi SIGNS

Może jedziesz na Remę to po zapachu trafisz i na miejscu załatwisz problem.

(Wiadomość zmodyfikowana przez: levelup dnia 03.02.2015 17:12)

mza99 mza99 | 03.02.2015 17:02

Nie chcę iść na wojnę z nikim. Szukam na razie rozwiązania. Jeśli z zestawami jest coś faktycznie nie tak to trzeba jakoś to poprawić i tyle w temacie. Jeśli klient coś kombinuje to trzeba będzie to załatwić inaczej.

-----------------

trzykropki trzykropki | 03.02.2015 17:02

Jeżeli chcesz pokoju szykuj się na wojnę. Życie mnie nauczyło,że zawsze trzeba się liczyć z próbą oszustwa. Po pierwsze wszystko na piśmie za potwierdzeniem odbioru zgodnie z procedurami ( maile nie są dowodami) Są dwie opcje- klient ma rację kwity nie są potrzebne. Wersja druga -klient cwaniak kwity ratują dupę. Nie rozpatruj tego w formie wojny tylko zabezpieczenia swoich interesów

daga-art daga-art | 03.02.2015 21:02

A zastanów się co napisałeś, najpierw ta agencja miała zastrzeżenia do koloru, czy potem, czy razem?? bo jak później a ja na chwile obecna zrozumiałem ,że najpierw do koloru a potem odpuścili ...to masz wyjaśnienie w czym problem

-----------------

mza99 mza99 | 03.02.2015 21:02

daga-art, 2015-02-03 21:11
A zastanów się co napisałeś, najpierw ta agencja miała zastrzeżenia do koloru, czy potem, czy razem?? bo jak później a ja na chwile obecna zrozumiałem ,że najpierw do koloru a potem odpuścili ...to masz wyjaśnienie w czym problem

Tak mi sie skojarzylo

-----------------

sitodrukowy_pl sitodrukowy_pl | 03.02.2015 21:02

Poproś klienta, aby skalibrował sobie nos przynajmniej tak jak monitor.

(Wiadomość zmodyfikowana przez: sitodrukowy_pl dnia 03.02.2015 21:45)

Timbro Timbro | 04.02.2015 08:02

mza99, 2015-02-03 16:44
Te długopisy występowały tylko w kolorze pomarańczowym i czarnym co doskonale było widać na zdjęciach oraz wizualizacji. Tutaj klient nie wnosi obiekcji i uznał swój błąd.
Zobaczymy co z tymi zestawami.

Tu masz rozwiązanie. To nie gąbka lecz kolor mu śmierdzi.
Możesz podać co to za klient, nazwę tej cwaniackiej AR?